Praktyczna Kucharka/Galareta malinowa
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Praktyczna Kucharka |
Data wyd. | 1884 |
Druk | Drukarnia F. Chocieszyńskiego |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Galarety są klarowniejsze na karugu niżeli na żelatynie. Karugu czy żelatyny, używa się na kwartową formę łutów 2, żelatyny pokrajanéj jak najdrobniéj nalewa się kwarterką miękkiéj gorącéj wody i rozpuszcza bez gotowania. Lepiéj na noc namoczyć w zimnéj wodzie a rano będzie zupełnie rozpuszczona. Na karug drobniutko pokrajany wlać więcéj wody i gotować na wolnym ogniu, aż się wygotuje do kwaterki, wtedy odstawić nieco od ognia, aż się sam sklaruje, i przecedzić ciepły przez serwetę. Do karugu i żelatiny nie używa się wcale białek do klarowania. Do téj kwaterki czystego sztamu wlać pół kwarty pięknego czystego soku malinowego, sok z pięciu cytryn, zlekka wyciskając przez muślin, tylko póki czysty sok leci, wcisnąć na ogniu w gorący syrop z funta cukru zrobionego, którego powinna być dobra kwaterka, wymieszać wszystko razem, przecedzić przez muślin nie wyciskając wcale wlać w formę i wynieść w chłodne miejsce do zastudzenia. Dla lepszego koloru wlewa się do każdéj różowéj żelatyny. Formę z galaretą przed wydaniem na stół obwinąć ścierką, umaczaną w gorącéj wodzie, odjąć ścierkę za chwilę i formę na półmisek przewrócić, lub też poprzednio oliwą wysmarować bardzo ostrożnie piórkiem, żeby nic nie zostało oliwy, a wyjdzie wybornie. Tak zrobiona będzie przepyszna. Z wiśniowego i poziomkowego soku nie robią się galarety, gdyż nie mają aklaru. Z porzeczkowego można robić tak samo jak z malinowego a dla koloru używać żelatyny czerwonéj.