Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji/111
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji |
Pochodzenie | Wisła, T. 7, z. 2; T. 10, z. 4; T. 11, z. 1; T. 11, z. 4 |
Redaktor | Michał Arct |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1895-1897 |
Druk | Józef Jeżyński |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
111. Radzim Franek, lat 12, syn wyrobnika w Miechocinie. U. sz. M.
α) Piegaty ciurapa natereus, bo piegaty je na gembie; ciurapą nazywają uu nás pisarza, na ten przykłád takiego, co pise w sondzie (= sądzie), a natereusem nazywają go látego, bo go uojcowie chcieli dać do natereusa w Tarnobrzegu, zeby pisáł, bo uón umié ładnie pisać, ale go natereus nie chciáł przyjońć, bo jesce za młody.
β) Kukuryku, bo má złą wymowe, terliká, nie powié: „kukuryku,” tylko: „kukurliku;” látego mu dzieci cęsto mówią: „Powiédz kukuryku!” — to uón je za to bije, gniéwá sie i nie chce powiedzieć.
γ) Porwiś, tak samo, jak kukuryku, bo nie powié: porwiś, tylko porlwiś.
δ) Marcypánisz, bo, jak miáł pójść do natereusa, to sie jego młodse braciá ciesyły, ze mu bedzie bardzo dobrze, ze tam bedzie jád marcypány.
ε) Tchórz, bo smrodzi we skole, tajak tchórz.
ζ) Srokijárz, bo łapáł w lecie sroki na sidła, potrzymáł páre dni, zarznon i zjád.