Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji/136

<<< Dane tekstu >>>
Autor Karol Mátyás
Tytuł Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji
Pochodzenie Wisła, T. 7, z. 2; T. 10, z. 4; T. 11, z. 1; T. 11, z. 4
Redaktor Michał Arct
Wydawca Michał Arct
Data wyd. 1895-1897
Druk Józef Jeżyński
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


136. Stadnik Pietrek, lat 12, syn wyrobnika w Miechocinie. U. sz. M.
α) Niuchác, bo bardzo niuchá, to znacy kradnie matce piéniondze i kupuje se za to cukierki w mieście w sklepie.
β) Remgál, bo mu ráz matka kupiła rogál, to uón sie chwálił przed dziećmy, tak sie przekazowáł tem rogálem i gádáł: „O! jem rogál!“ Dzieci przekreńciły i nazwały go remgál.
γ) Rupieciárz, bo, jak sie uod nich jedna pani, co unich mieskała, przewoziła na inne mieskanie, to uón tak gádáł do ty pani: „Niech se pani juz weźnie te stare rupiecie!“ Tak gádáł na ji rzecy.
δ) Dzieci tak słozyły na niego:
Piotr Stadnik — to wielgi manik[1]jak mu sie co przyśni, — to wołá w zimie wiśni.




  1. Manik to taki cłowiek, co mu sie cęsto coś przyśni; jak mu sie co przyśni, jak se co uupodobá, to juz to musi mieć, albo co zjeś, pótyl sie bedzie dar, póchyl (= póki) mu nie dadzą. Taki clowiek sie nazywá manik.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Mátyás.