Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji/7
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji |
Pochodzenie | Wisła, T. 7, z. 2; T. 10, z. 4; T. 11, z. 1; T. 11, z. 4 |
Redaktor | Michał Arct |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1895-1897 |
Druk | Józef Jeżyński |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
7. Błoński Władek, l. 13, syn kancelisty wydziału powiatowego w Tarnobrzegu. U. sz. T.
α) Błona od jaja, bo taki je delikatny, jak błona od jaja; jak go zwalić, to tak krzycy, płace...
β) Starosta zemski, bo ogromnego pana rznie, nadymá sie, tajak starosta w Rzymie.
γ) Cacunio matusi i tatusia, bo je jedynák, to go rodzice juz tak ubiérają i cesą, jak cacko jakie.
δ) Dzieci wołają na niego:
— Mamuniu! tak tnie pán zbił...
Jak go ráz pán (dyrektór) zwalił, to ón przybiég do matki, straśnie płakáł i mówił: „Mamuniu! tak mie pán zbił...” Jak przysed do skoły, to sie zará pochwálił, ze powiedziáł matce, ze matka powié dyrektorowi, to go juz dyrektór nie bedzie bił. Dzieci sie z tego śmiáły, i terá tak wołają na niego.
Ale pán nic se z tego nie robi, i jak zasłuzy Władek, to go czciną[1] porządnie zwali. Jak bardzo płace, jak go pán zbije, to drugie dzieci wołają:
— Mamo! kurce mie kóje,
a drugie na mnie wyskakuje![2]