Przy rybackiej chacie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przy rybackiej chacie |
Pochodzenie | Pieśni Heinego cykl Powrót |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1880 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Aleksander Kraushar |
Tytuł orygin. | Wir saßen am Fischerhause |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
Przy rybackiej, niskiej chacie,
Patrzyliśmy się w dal morza,
Mgły wieczorne nadciągnęły,
Mknąc w dalekie wód przestworza...
Morskich latarń zapalonych,
Światło błysło w morza fali,
A w tem świetle — jak widziadło,
Statek czerniał gdzieś w oddali...
Mówiliśmy o przygodach,
Jakie głębia morza kryje,
O rybaka smutnym losie,
Co wśród grozy śmierci żyje...
O dalekich lądu brzegach,
O krainie klęsk i cudów,
O dziwacznych obyczajach,
Rozmaitych ziemi ludów...
Nad Gangesem kwiatów gąszcze,
Różnobarwnym lśnią szkarłatem,
Tłumy ludzi klęczą w ciszy,
Przed lotosu cudnym kwiatem.
Tam znów, brzydcy Lapończycy,
Płaskogłowi, płaskonosy,
Smażą ryby przy ognisku,
Krzycząc, jęcząc w niebogłosy.
A dziewczęta to słuchają...
Wreszcie zmilkły wszystkie gwary,
Siny statek znikł w oddali
Morze pokrył obłok szary...