[77]
VI. Przysłowia Salomona.
Mądrość po ulicy swe kazania miewa....
Na wzniesieniu wśród tłumów woła;
Przy wejściu do bram, w pośrodku miasta
Głos swój podnosi:
„Zwróćcie się ku moim przestrogom;
Ja wam ducha swojego objawię
Oznajmię wam moje słowa....
Mnie posiadał Bóg na początku
Przed swojemi dziełami, dawniej....
Od wieczności jam uwieńczona,
Od początku przed praczasem ziemi.
Gdy nie było jeszcze otchłani, jam była zrodzona;
Gdy jeszcze nie uczynił ziemi i obszarów
I pierwiastkowego pyłu świata.
Gdy sposobił niebiosa, byłam już tam,
Gdy wytężał obłoki z wysokości....
Gdy stanowił morzu jego granice,
Gdy kreślił podstawy ziemi....
Wtedy byłam przy nim wychowanicą,
Wtedy byłam rozkoszą dnia po dniu,
Igrając przed nim w każdym czasie,
Igrając w jego świecie ziemskim,
A rozkoszując się z synami człowieczymi.
[78]
Cna niewiasta jest koroną swojego męża,
A jak zgnilizna w kościach jego — haniebna.
Mądrość kobiety buduje ich dom,
Głupota własną ręką go obala.
Nadobna kobieta zyska cześć,
Jak łupiezcy zyskają bogactwo.
Pierścień złoty w nozdrzach świni,
Kobieta piękna a wyzuta z obyczajności.
Lepiej mieszkać w kącie na dachu,
AniżeiiAniżeli z kobietą kłótliwą w domu wygodnym.
Lew ryczący i niedźwiedź łaknący —
Złoczyńca panujący nad ludem biednym.
Panujący gdy zważa na słowa kłamliwe,
To wszyscy jego słudzy — złoczyńcy.
Źródło mętne i studnia zepsuta, —
Sprawiedliwy, płaszczący się przed złoczyńcą.
Gdy się mnożą sprawiedliwi, raduje się lud,
A gdy panuje złoczyńca — jęczy lud.
(Iz. Kramstück).
(Zobacz rozprawę Ig. Radlińskiego: „Dydaktyczna poezya hebrajska“ w Ateneum 1879 r., II., 343—369).