Przyszłaś, jak wiosna... (wiersz)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przyszłaś, jak wiosna... |
Pochodzenie | Wiśniowy sad cykl Przyszłaś, jak wiosna... |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „Nowina” |
Data wyd. | 1918 |
Druk | Piotr Laskauer |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
PRZYSZŁAŚ, JAK WIOSNA...
Przyszłaś jak wiosna,
rozkwitłaś jak kwiat
w jesiennym smętku
moich męzkich lat.
Jak słońce złoty
zataczając łuk,
weszłaś w świątynię,
z której odszedł Bóg,
i wzięłaś w ręce,
jak umarły kwiat,
serce zdeptane
przez ludzi i świat.
A ledwie wzięłaś,
wnet w słońcu twych rąk
serce zakwitło,
jak różany pąk.
Dziś... gdzie ty jesteś?
Wiosna przeszła już —
uwiędłe płatki
opadają z róż,
na pustej grządce
zwiądł ostatni kwiat
w jesiennym smętku
moich męzkich lat.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edward Słoński (syn).