Psalm (Tarnowski)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Psalm |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom I |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1863 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Nie przeto nosisz na czole te ciernie
Abyś je grzesznem okiem rozpatrywał,
Lecz byś je dźwigał w wielkiej ciszy wiernie
I krwawe grzechy nie krwawo umywał. —
Pustelnik duchem w ponurych skał jarach,
Tobie pieśń boru stutysięcznem pieniem
Śpiewa w glos wielki, niknący w pieczarach —
Że skrzydło ziemi zowie się cierpieniem!
O upuść w dłonie dumne twoje czoło
I okiem zatoń w głębie twego ducha,
A głos twej pieśni popłynie nad sioło
Boże — że anioł stanie i posłucha. —
Acz piorun krwawy pali twoje skronie,
Acz serce wdowie, pokuta mu życiem,
Acz widzi martwem, co tu życiem płonie,
Posągu ducha! stój — z myśli powiciem!
Bo twe męczarnie będą lotem pienia
I łza najpierwsza, i uśmiech ostatni,
Że łzawy aniół, siostra w dniach cierpienia
Na czole ’ć złoży pocałunek bratni. —