[284]PSALM NAD MORZEM.
(Pamięci autora Namaszczonego.)
I.
Olbrzymich wałów przestworze spienione,
O matko zórz!
Ciche, gwiazdami nocy ozłocone,
Kołysko burz!
Wielkie ty jesteś, bezdenne — olbrzymie,
Patrząc na ciebie, myśl ma uorlona
Zrywa się — wzlata — i śpiewa natchniona!
Ileż w wszechświatach większe Tego imię,
Który cię stworzył!... Jehowa! Jehowa!...
Nad dziejów morzem czuwa twoja głowa.
Tobie ufa mój naród!
II.
Olbrzymich wałów przestworze spienione,
Ojczyzna zórz,
Wielkie jest morze gwiazdami uśpione,
Kołyska burz!
Bezdenne czarnych otchłaniami ciemnic,
Lecz duch mój głębszy — pełniejszy tajemnic,
[285]
Większy człowieka duch! by się nie trwożył —
A jakżeż wielki ten! co ducha stworzył?...
Tonów łańcuchem związał gwiazdy słońca,
O SłwórcoStwórco! słuchaj nad morza bez końca,
Tobie ufa mój naród!
III.
Olbrzymich wałów przestworze spienione,
Ojczyzna zórz,
Wielkie jest morze wichrami zbudzone.
W rozgrzmotach burz!...
Gdy wałów jego grzywy zapienione
Wierzgają w niebo łuną spiekielnione —
pośród gromami rozdzieranych ciemnic...
Lecz duch narodu pełniejszy tajemnic,
Gdy wstaje z martwych!... Duchu ludów ducha
Lądy i morza grzmią do twego ucha,
Tobie ufa mój naród!
Guitarri, 1866. Ernest Buława.