<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Rapsody szaleńca
Pochodzenie Poezje tom II
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IV.

Dajcie mi berło w rękę, dajcie mi berło!
Nie! nie chcę! — to berło ze złota!
Ja chcę mieć berło żywe, jako Ja żyw jestem!
Mocne, jako Ja jestem mocny!
I promienne, jak Ja!
Wy takiego berła dać mi nie możecie?
Precz więc od moich nóg!
Waszych bereł kruszcowych nie chcę i nie chcę
panować nad wami!
Idźcie się w bagna skryć i w trzcinę!
Bo berło, którego ja pragnę, za jasne dla oczu
waszych!
Wy byście poślepli! — precz od moich nóg!
Oto błękit niezmierzony, sklepienie mego pałacu
zaciemnia się!
Kwiecista ziemia, tron pod mojemi nogami, drży,
a miasta się walą!
Muzycy moi, nieścigłe wichry, zaczynają pieśń:

Ho, ho! ho, ho! chwała królowi!
Cześć!
Król chce berła!
Grzmot usłyszał i woła: Berła!
Jasność staje się nademną, od końca do końca!
Wznoszę rękę; błyskawice koło niej latają, a grzmoty
ryczą: Berła!!
Król chce berła!
Wzniesioną ręką ubodłem niebo! — ha!
Oto pęka kopuła mego pałacu!
Grom!!! — Mam berło!
Mam! — —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.