Raz biedna sierotka...
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Raz biedna sierotka... |
Pochodzenie | Piosnki wiejskie cykl Dumki |
Redaktor | Edmund Bojanowski |
Wydawca | Księgarnia Jana Konstantego Żupańskiego |
Data wyd. | 1862 |
Druk | M. Zoern |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
Raz biedna sierotka,
Nieszczęśliwe dziecię,
W ostatniéj koszulce
Chodziło po świecie.
I napotkał ci ją
Sam Pan Jezus w drodze,
— Gdzie idziesz sierotko?
— Matki szukać chodzę.
— Oj, niechódź-że, niechódź,
Bo daleko zajdziesz, —
Swojéj matulinki
Nigdzie tam nie znajdziesz.
Ale idź, sieroto,
Na cmentarz zielony,
Ozwie ci się matka,
Z téj ziemi święconéj.
— Któż tam puka, stuka,
Po moim tu grobie?
— To ja, matulinko,
Tak tęsknię po tobie.
Matulinko złota,
Weź-że mnie do siebie;
Bo mi tu na świecie,
Bardzo źle bez ciebie.
Nikt mnie nie pogłaszcze,
Nikt mnie nie przytuli;
A macocha nie chce
Wyprać i koszuli.
A jak mi ją pierze,
Leci z niéj paździerze;
A jak mi ją daje,
Ciężko na mnie łaje.
Oj, i jak mnie czesze,
Wydziera mi plesze;
A jak mnie zaplata,
Izbę mną zamiata. —
I zesłał Pan Jezus
Aniołów od siebie;
Ci wzięli sierotkę,
Posadzili w niebie.
I zesłał Pan Jezus
Czarnych czartów z piekła;
Ci brali macochę,
A ta z płaczem rzekła:
— Oj, dajże mi Boże,
Na tamten świat wrócić,
Już nie dam sierocie
Po świecie się włóczyć!