Rozmowa z Puszkinem
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Humor sowiecki |
Pochodzenie | Bibljoteka Humoru |
Redaktor | Julian Tuwim |
Wydawca | Wydawnictwo J. Mortkowicza |
Data wyd. | 1926 |
Druk | Drukarnia Naukowa Towarzystwa Wydawniczego w Warszawie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Edmund Krüger |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
B. ARCHANGIELSKIJ
ROZMOWA Z PUSZKINEM
Aleksandrze
Siergiejewiczu
negrze
moskiewski!
Wiele
zim
wiele
lat!
Nie poznajecie!
przecież to
ja —
Majakowski —
In-
dy-
wi-
du-
al-
ny
poeta
Pozwólcie
po ramieniu
poklepać.
Wy i ja,
my obydwaj,
znaczy się,
genjusze.
Pozostali tak —
rymowany
kopeć.
Poetyczne
nieporozumienie.
Wyście — dziwak:
natworzyliście
jamby
Tylko
oto —
drukowaliście
bez korzyści.
Gdybyście żyli
pokazałbym
ja wam
Jak
z wiersza
zrobić
dziesięć
wierszy.
Naprzykład:
— Mój wujo
nader
uczciwych
zasad...
Jak to?...
Kiedy
nie na żarty
zaniemógł,
Szanować,
ścierwo,
siebie
zmusił.
Jakby
lepiej
wymyśleć
nie mógł.
Patrz
i wierszy
zebrał się
nadmiar.
Tylko oto
bieda
podatki
biją
dubinką.
Nienawidzę
finispektorząt.
Uwielbiam
wewnętrzną
pożyczkę!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Julian Tuwim.