Rozprawa o malarstwie/Rozdział CCLXXVI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Rozprawa o malarstwie |
Wydawca | Wojciech Gerson Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1876 |
Druk | S. Orgelbranda Synowie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Wojciech Gerson |
Tytuł orygin. | Trattato della pittura |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
ROZDZIAŁ CCLXXVI.
Jakie malowidło będzie najbardziéj godne pochwały.
Najgodniejszém pochwały będzie malowidło najbardziéj podobne do przedmiotu który naśladuje. To porównanie jest przyganą dla tych malarzów którzy pragną poprawiać naturę: wyobrażając naprzykład dziecię jednoroczne mające pięć głów na wysokość, dają mu ich ośm, a gdy ramiona ma szerokości równéj długości głowy, dają im szerokość podwójną, zamieniając tym sposobem proporcyę niemowlęcia na wymiary człowieka 30-to letniego, a często powtarzając błąd taki nabywają przyzwyczajenia które zamienia się w nich w stanowczo zepsuty smak i sprawia, iż radzi by wmówić w każdego, że przyroda błądzi, wraz z tymi wszystkimi którzy nie tak robią jak oni.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Leonardo da Vinci i tłumacza: Wojciech Gerson.