Są kwiaty przedziwne

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ołeksandr Ołeś
Tytuł Są kwiaty przedziwne
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów ukraińskich
Data wyd. 1913
Druk Księgarnia Wilhelma Zukerkandla
Miejsce wyd. Lwów — Złoczów
Tłumacz Sydir Twerdochlib
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

∗                ∗

Są kwiaty przedziwne, co nigdy nie kwitną,
Lecz wciąż zadumane, do głębi stroskane,
Jedyną źrenicą, od łez aksamitną,
Tkwią z niemym wyrzutem w niebiosach.

Gdy słońce te kwiaty ozłoci o świcie,
Przez łzy uśmiechnięte ich listki zwinięte
Z żałością wyszepcą, wzdychając: »O Życie!
Ach, czemuś ty wcześniej nie wzeszło?…«

Mój kwiecie nad kwiaty, tyś jako te kwiaty…
Patrz — błyszczą sztandary, grzmią dzwony, fanfary,
Dziś święto swobody! lud czyni objaty,
Ty jedna znów idziesz na cmentarz —

Jak mniszka…



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Ołeksandr Ołeś i tłumacza: Sydir Twerdochlib.