Słowik (Lenartowicz)
Śród lasów zieleni,
Jak zawsze ja sam;
Słowiki tych cieni
Już wszystkie tu znam.
Hej ptaszku z nad drzewa,
Napróżno nie zwódź,
Nie ona to śpiewa,
Chodź, chodź, chodź, chodź, chodź.
Jak liście te chwile,
Odwiały się w gaj,
A szczęścia ni tyle,
A kraj mój gdzie kraj,
I nóta skończona,
Swobodnych gdzieś tchnień,
I ona gdzie ona,
Cień tylko, cień, cień.
Tak samo śpiewała
O ptaszku ty mój,
Gdy łza jéj spływała,
Stój, stój, stój, stój, stój.
Na lewo, na prawo
Szeleści tam liść,
I ciężko i łzawo,
I nie wiem gdzie iść.
Więc śpiewaj mi głośniéj,
Toż słucham cię już,
I w sercu mi znośniéj,
Przy zajściu tych zórz.
Bo dobra twa rada,
Słowiczku ty mój,
Gdy wszystko upada,
Stój, stój, stój, stój, stój.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Teofil Lenartowicz.