Słownik etymologiczny języka polskiego/-wicz
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik etymologiczny języka polskiego |
Wydawca | Krakowska Spółka Wydawnicza |
Data wyd. | 1927 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
-wicz (-ewicz), -icz, ruskie postaci przyrostka odojcowego, zamiast polskich -owic, -ic; weszły do języka w ciągu 18. i 19. wieku, np. królewicz, panicz, zamiast poprawnego polskiego: królewic, panic (jak sędzic, starościc). Gdy na Rusi dziś jeszcze stale używa się w przemowie odojcowskich postaci (Wasylu Iwanowiczu), wyszły one u nas z obiegu już od średniowiecza. Pełno ich do połowy 13. wieku, w byle akcie będzie ich kilka lub kilkanaście (np. Polanin Polaninowic, t. j. ‘Wielkopolak syn Wielkopolaka’). Ale już w 14. wieku zastąpiła szlachta imiona odojcowskie na -ic, -owic, przymiotnikami na -ski od posiadłości ziemskiej, Wolski itd.; od 15. wieku spada ten przyrostek wyłącznie między mieszczaństwo: syn Klona, Stacha, Szymona, nazywa się Klonowic, Staszyc, Szymonowic (u nas z uporem godnym lepszej sprawy piszą Klonowicz, Szymonowicz, Zimorowicz, z ruska, chociaż im samym taka ruska pisownia ani się śniła). Tak zostało -ski szlacheckiem, -wic mieszczańskiem. Nie jest to przyrostek »mówiący« (t. j. coby powstał z jakiegoś samoistnego słowa), bo Słowianie nie posiadają podobnych przyrostków-złożeń, nierzadkich u Niemców lub Romanów (np. franc. -ment z łac. mente, więc justement z justa mente, itp.). Jest więc -ic (-owic urósł u pewnych pni z ich końcowego -u, -ow, np. miodowic od miodowy z przyrostkiem -ic) przyrostkiem zdrobnienia, pieszczotliwym niby, tak samo jak np. -ięt: Piotrowięta to samo co Piotrowicy, t.j. ‘mali, mili Piotrowie’ (do dziś u Serbów zachowane: Djurdić jest ‘mały Jerzy’, nietylko ‘syn Jerzego’); te postaci na -ięta są dla Mazowsza średniowiecznego znamienne. Modlił się więc Słowianin do boga ognia, wzywając go: bożycu Swarożycu (Swarożyc nie był synem Swarogowym, takiego nigdy i nigdzie nie było), t. j. ‘miły boże Swaroże’, jak Litwin do Perkuna, Gabji i i. prawił: diewaitis (nie diewas); księżyc jest ‘mały ksiądz (pan)’, nie ‘syn księży’. Dla tej dwuznaczności wystrzegał się kościół nazywać ‘syna bożego’ bożycem; zachodzi to wyjątkowo, np. u Serbów bożić (o ‘Bożem Narodzeniu’); u nas jest w Bogurodzicy wołacz bożycze! (wedle obcego zupełnie wzoru, wedle kupcze od kupiec; tak samo w 15. i 16. wieku stale panicze! królewicze! — i te wołacze ułatwiły może przejęcie ruskiego -icz). Przyrostek -ic, rus. -icz, serb. -ić, cerk. -iszt, odpowiada lit. -ytis (zdrobniające) i z innym stopniem samogłoski -aitis (odojcowskie; -ajt, -ojt, i -at narzeczowe, tworzą litewskie imiona odojcowskie: Kurszat = ‘syn Kursza’, jak grec. -idēs: Atreidēs, ‘syn Atrea’). Znaczenie zdrobniałości jest pierwotne, uogólnia się i do przynależności, np. mieścic (»miejski synek« mawiano później), t. j. ‘mieszczanin’, już w 14. wieku, jak rus. Moskwicz, ‘mieszkaniec Moskwy’, lit. Żemaitis, ‘mieszkaniec Niziny’. Przyrostków »mówiących« nam brak, bo i -ciel w nauczy-ciel, i -ęga w włóczęga, tak samo jak -dło w my-dło lub -taj w ra-taj, były przyrostkami jak -k, -c itd., to znaczy nie posiadały samoistnego bytu, jak np. niem. -lich, -bar i -sam, co przymiotniki tworzą (lich było ‘ciało’; bar ‘nosząc’; sam ‘podobny’), albo -schaft, -tum, co rzeczowniki urabiają (-schaft ‘sposób’; -tum ‘stan’), w glücklich, ehrbar, ehrsam, Herrschaft, Reichtum. Naszemu -ic odpowiada co do znaczenia niem. -ing i -ung, stąd koning i konung, p. ksiądz. Naszemu -ski odpowiada węg. szlacheckie -i: Esterhazi itd.