Słownik etymologiczny języka polskiego/ob

<<< Dane tekstu >>>
Autor Aleksander Brückner
Tytuł Słownik etymologiczny języka polskiego
Wydawca Krakowska Spółka Wydawnicza
Data wyd. 1927
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Artykuł w Wikipedii Artykuł w Wikipedii
Strona w Wikisłowniku Strona w Wikisłowniku

ob, skracane w o we złożeniach przed spółgłoskami (k, g, t, d, p, b, m, s, z); jako przyimek wyłącznie skrócone o, pisane nieraz razem ze słowem: obok, około, oraz; owszem, dawniej owszeją (z czego owszejki, owszejko), zwykłym sposobem, t.j. rodzajem żeńskim, jak jedną, ‘raz’, cerk. wŭiną, ‘ciągle’. Wyraża ‘około’, ‘otoczenie’, grec. amfi, łac. ambire, ‘obejść’, niem. umbi, um, ind. (bez m, jak i u nas) abhi, abhi-tas, ‘około’. Należy do tego samego pnia, od którego następne słowo, oba, gdzie się co do tego m ta sama różnica postaci powtarza: słowiańskie bez m: oba, ale grec. amfō, łac. ambo; ind. ubhau. Lit. ma abu (prus. abai), dla rodzaju żeńskiego abi, jak my (Niemcy mają to samo bez a-: bi, przyimek, i goc. bai, dziś bei-de); naszemu obój, oboje, odpowiada prus. abajen, ‘oboje’, lit. abeja, abeji, ind. ubhajam, awest. uwajam, ‘oboje’. Różnica co do tego m niewytłumaczona. Z łac. ambire (stąd nasza ambicja, ambitny, od »ubiegania się« o urząd), ambages, ‘zakręty’, zgadza się i celt. ambactus, ‘sługa’, ważne i dla nas, bo niem. Amt, ‘urząd’ (amtować, pocztamt ruskiej pamięci), to pożyczka z celt. (Amt z ambaht, ‘służba’, szwedz. ämbete, a z tego ruskie jabieda z *jabieta, o ‘intrygach’, ‘oszczerstwie’; nosówkę odrzucają, jak np. w jakor z Anker lub Igor z Ingwar). Z różnicą nagłosową tego ambh-, abh-, ubh-, można porównać nieco podobną w słowie ogień (p.). Gdy więc nasze ob z pierwotnego *abhi, oba z pierwotnego *abhō, Litwa (mimo swego abu, ‘oba’) nie posiada przyimka *abi, i ma zamiast niego inny: apie, api, ap-, jako przyimek i przedstawka (w pruskiem parokrotne eb-, ab-, poszło z ep-, nie jest więc pierwotne); jest to brakujące nam znowu ind. api, grec. epi, łac. op (operio; ob?). Prasłowiańskie obĭ- pojawia się u nas jako: o-; ob- i obe- (obdzierać, obedrzeć); obi- (jeszcze w 15. i 16. w. obichód, ‘obchód’); obo-, w obowiązać, obowiązek. Zachodzi stale wahanie między o- i ob-: omawiać i obmawiać (dawniej bez dzisiejszej różnicy znaczenia); pisownia podwójna bb: obbiec, obbić, np. Rejowa, nie ustaliła się, i słusznie. Wyjątkowo o- powstaje i z ot, od (p. ostać). Słowa z w- nagłosowem przy złożeniu z ob- traciły to w po b, bo obw- przechodzi w obb-, a to w ob-; prasłowiańskie są tylko postaci jak obinąć, nie obwinąć: tu w wstawiliśmy ponownie dopiero w 16. i 17. wieku, wedle zwykłego zawinąć i t. p.; w niektórych słowach dawnych zatrzymaliśmy tę pierwotną ich postać bez w: obyczaj (wyknąć), obłok i oblec (włok-, wlec), obalić (walić), obrót (wrócić), obora (wora), p. obierz, obroża i i., obok: obwieliczyć, w biblji, itp.; wahano się nieraz: w biblji obykł, poprawne, pierwotne, i nowe obwykł; Biernat pisze obwięziel (jeżeli to nie drukarz dopiero w wsadził), ale słowniczek z r. 1532 ma obiąsło, z r. 1500 obwiąsło; czes. obáslo, rus. obiazatielnyj, ‘obowiązkowy’. Ob- w znaczenia umniejszającem: obstarz, ‘nieco stary’.