Sieroszewski Wacław: Bajki
Dane tekstu | |
Autor | |
Tytuł | Sieroszewski Wacław: Bajki |
Pochodzenie | Bajka o Żelaznym Wilku |
Wydawca | Spółka Nakładowa „Książka“ |
Data wyd. | 1911 |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
„...Wyjątkowo piękną książkę gwiazdkową wydała w roku bieżącym Spółka nakładowa „Książka“. Są to „Bajki“ Wacława Sieroszewskiego. Znakomity pisarz, który już w poprzednich swoich książkach dla młodzieży złożył dowód niepospolitej umiejętności obcowania z młodemi umysłami, i tym razem ofiarował dzieciom polskim garść opowiadań niepowszednich...“ („Kurjer Warszawski“, Nr. 346, 1910 r ).
„...Bajki te są przeznaczone dla trochę starszych dzieci, zdobią je subtelne i pełne wdzięku rysunki piórkiem J. Małachowskiego“. („Gazeta Warszawska“, Nr 345, 1910 r.).
„Niezmierna plastyka słowa i wdzięk, talent opisowy, posiadający dużo cech stylu i obserwacji Lotiego lub Kiplinga, oraz ogromny podkład uczuć i swojskości sprawiają, że „Bajki“ Sieroszewskiego, będąc utworem literackim pierwszej marki, gotującym przednią rozkosz dojrzałemu czytelnikowi, równocześnie są zajmującą i pobudzającą szlachetne strony uczuć lekturą dla młodzieży“. („Nowa Reforma“, Nr. 580, 1910 r.).
„...Na tegoroczną gwiazdkę ukazało się nowe dziełko. Są to „Bajki“, nawpół fantastyczne, w połowie pouczające, świetnym piórem, niecącym złote iskry humoru, pisane, a tak zajmujące, że oderwać się od nich trudno. A szata zewnętrzna wydawnictwa: piękna winieta okładkowa w kolorach Jana Rembowskiego, pół setki rysunków w tekście Jana Małachowskiego, nie pozostawia nic do życzenia“. („Tygodnik Ilustrowany“, Nr. 51, 1910 r.).
„...Na choince dziecięcej zawiesił szereg przecudnych gwiazd swego talentu — Wacław Sieroszewski. Królewską prawdziwie powodowany szczodrobliwością wlał on w swe „Bajki“ całe czarodziejstwo barw, świateł i tonów, całe bogactwo wyobraźni, na której paletę zbierał farby i blaski z oceanów, lądów i mórz całego świata...“ („Prawda“, Nr. 53, 1910 r.).
„Bajki“ Wacława Sieroszewskiego, będąc w całym znaczeniu tego słowa dziełem sztuki, z niezmiernym zajęciem mogą być czytane zarówno przez dorosłych, jak przez dzieci. Na tle wspaniałej przyrody, którą Sieroszewski rozumie i maluje, jak tylko niewielu z naszych największych, rozwija się życie zwierząt i ludzi, w zdarzeniach fantastycznych i nadzwyczajnych, opowiedzianych z werwą i humorem zupełnie, władnącym nastrojem czytelnika“. („Życie, Nr. 1, 1911 r.).
„Sieroszewski ...miast wyobraźni zdolność myślenia kształci, miast fantazjowania wprowadza krytycyzm... Kiedyś wskazywać będą ludzie na bajkę Sieroszewskiego, jako na czas, w którym po raz ostatni zjawiła się cudowność, aby berło oddać niepodzielnie myśli i woli ludzkiej — nawet w bajce. A tym milsze będzie przypomnienie, że to zdanie władztwa odbyło się w całym blasku piękna, nie zawiewając ani na chwilę stęchłym posmakiem morału“. („Słowo polskie“, Nr. 27, 1911).
„Bajki“...zwłaszcza dwie ostatnie... obudzić mogą wiele myśli, nastroić uczucia, z któremi do dzieci rzadko się zwracano“. („Naprzód“, Nr. 295, 1910.)
„Bajki“ przeznaczone są dla dziatwy młodszej, mogą je czytać dzieci do lat 10-ciu i wszystkie będą się bawiły „Przygodami tygrysa“, zajmie je opowieść „W ruinach“, o rodzinie myszek. A trzecia z rzędu bajka, „Inwalidzi“, pouczy je, iż o starych niedołężnych zwierzętach i biednych sierotach należy mieć staranie i dawać im opiekę. Śliczna ostatnia opowieść „Dary wiatru północnego“ zabawi, rozweseli, pouczy i wzruszy. Posiada więc wszelkie zalety, konieczne w wydawnictwie dla dzieci“. („Kurjer Lwowski“, z 23. VII, 1910 r.).
„Nowa książka Sieroszewskiego przeznaczona jest dla młodzieży. Muszę stwierdzić, że będzie napewno jedną z najbardziej pociągających lektur... Po „Djable zamorskim“ jest to jedna z najlepszych książek dla dzieci i młodzieży“. („Myśl Niepodległa“, Nr. 156, 1910 r.).
„Zadziwiającym zaiste i porywającym jest to tchnienie wiecznej młodości, które promieniuje z książek W. Sieroszewskiego! „Bajki“, to świeży na tę prawdę dokument. Bogactwo fantazji i zawsze świeża i młoda wrażliwość na objawy życia i walki w przyrodzie, odkrywcze podróże niestrudzonego poety-podróżnika w tajemnicze dziedziny psychiki zwierzęcej, niezmącona pogoda i humor, mający swe źródło właśnie w owej młodości i niedającej się niczym złamać radości życia, te i inne cechy i zalety, które „Bajkom“ Sieroszewskiego przypisać bez zastrzeżeń można, brzmią jałowo i martwo wobec pieniącego się w nich życia i humoru“. („Gazeta Poniedziałkowa“, Nr. 36, 1910 r.).
„Bajki“ Sieroszewskiego posiadają ...bardzo cenną, a bardzo w literaturze dziecinnej rzadką zaletę, są pełne humoru i cieszą jasnym, pogodnym uśmiechem, a czasem nawet wesołym śmiechem“. („Nowe Tory“, Nr. 9, 1910).
„...Ten pan Sieroszewski to pisze piękne książki dla dużych ludzi. I ma bardzo mało czasu. Ale on także bardzo kocha małe dzieci. I powiada sobie: „a co ja będę ciągle pisał dla dużych? A właśnie, że ja znajdę czas i napiszę coś dla tych małych ludzi! Niech czytają!“ A jak pan Sieroszewski coś chce napisać, to zawsze umie. On ponawymyślał dla was takie cudowne Bajki o zbójnikach tatrzańskich i o jednym chłopcu, co między niemi był i usługiwał — że jak słucha się o tym, to robi się okropnie straszno na duszy, aż włosy powstają, ale coraz więcej chce się słuchać. I dziecko nawet spaćby nie poszło, a ciągleby słuchało“. („Wolne Słowo“, Nr. 1, 1911).