<<< Dane tekstu >>>
Autor Michał Anioł
Tytuł Sonet 31
Pochodzenie Obraz literatury powszechnej, tom II
Wydawca Teodor Paprocki i S-ka
Data wyd. 1896
Druk Drukarnia Związkowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Edward Porębowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
c) Sonet 31.

Z ziemi w piekielne spuścił się kwatery,
Dwojga więziennych miejsc odwiedził niwy
I po promieniu myśli doszedł żywy
Do Boga i zniósł ogień z nieba szczery.
Meteor, z górnej promieniejąc sfery,
Ślepym przedwieczne rozjaśnił nam dziwy
I miał nagrodę, jaką świat ten krzywy
Karmi powszechnie swoje bohatery.
Nie było tobie, Dante, dziękowania
Od niewdzięcznego, kramarskiego ludu,
Co jedno sprawiedliwym się nie kłania.
Lecz niechaj przyjdzie mnie takiego trudu
Zażyć śród takiej wielkości wygnania,
Świata się zrzekę dla takiego cudu. (E. Porębowicz).



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Michał Anioł i tłumacza: Edward Porębowicz.