Sonety (Shakespeare, 1922)/CXXXIX

<<< Dane tekstu >>>
Autor William Shakespeare
Tytuł CXXXIX
Pochodzenie Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1922
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kasprowicz
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
CXXXIX.

Nie chciej, bym krzywdę rozumiał niemiłą,
Co, dzięki tobie, tak mnie strasznie tłoczy!
O, nie podstępem zabijaj, lecz siłą,
Niech mnie twój rani język, nie twe oczy.
Że kochasz innych, mów, lecz, gdym przy tobie,
Nie gub swych oczu w tej i tamtej stronie.
Bo poco ranić w sztucznym mnie sposobie,
Gdy się przed jawną mocą nie obronię?
Lecz uniewinniam Ciebie: wiesz, mój drogi
Skarbie, że katy mymi oczy twoje,
Przeto ode mnie odwracaj te wrogi,
By innym ciężkie gotowały znoje,
Ale żem prawie już zmarł, przeto wolę
Paść od twych oczu i skończyć swe bole.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: William Shakespeare i tłumacza: Jan Kasprowicz.