cha y żonę y służebnice iego, y porodźiły:
18. Zawarł był bowiem Pan każdy żywot domu Abimelechowego, dla Sary żony Abrahamowéy.
Sara urodźiła Abrahamowi Isaaka: a Abraham wyrzućił Agar z Ismaelem, którą Bóg ćieszy na puszczy. Abimelech przymierze stanowi z Abrahamem.
1. A Pan nawiedźił Sarę, iako był obiecał, y wypełnił co powiedźiał.
2. Y poczęła y urodźiła syna w starośći swoiéy, czasu, który iéy był Bóg przepowiedźiał.
3. Y nazwał Abraham imię syna swego, którego mu zrodźiła Sara, Isaak:
4. Y obrzezał go dnia ośmego, iako mu Bóg przykazał.
5. Gdy mu było sto lat: w tym wieku oycowskim narodźił się Isaak. Wyższéy 17. c. 19. — 18. b. 10. Gal. 4. c. 23.
6. Y rzékła Sara: śmiéch mi uczynił Bóg: ktokolwiek usłyszy, pomoże mi śmiéchu.
7. Y zaśię rzékła: Ktoby wierzył, że Abraham usłyszéć miał, iż Sara pierśiami karmi syna, którego mu iuż staremu urodźiła?
8. Rosło tedy dźiećię, y odchowane iest: y uczynił Abraham wielką ucztę w dźień odchowania iego.
9. A gdy uyrzała Sara syna Agary Egiptianki, graiącego z Isaakiem, synem swoim, rzékła do Abrahama:
10. Wyrzuć tę niewolnicę y syna iéy; nie będźie bowiem dźiedźicem syn niewolnice z synem moim Isaakiem. Gal. 4. d. 10.
11. Przykro to przyiął Abraham dla syna swego.
12. Któremu rzékł Bóg: Niechći się nie zda ostro o dźiećięćiu y o niewolnicy twoiéy: we wszystkiem, coćkolwiek rzecze Sara, słuchay głosu iéy; bo w Isaaku będźieć nazwane naśienie. Rzym. 9. b. 7.
13. Aleć y syna niewolnice rozmnożę w naród wielki, ponieważ naśieniem twoim iest. Żyd. 11. d. 18.
14. Wstał tedy Abraham rano, y wźiąwszy chléb, y bukłak wody, włożył na plecy iéy: y oddał iéy dźiećię y odprawił ią. Która poszedłszy błądźiła w puszczy Bersabee.
15. A gdy nie stało wody w bukłaku, porzućiła dźiećię pod iednem z drzew, które tam były.
16. Y odeszła y uśiadła przećiw niemu z daleka, ile łuk zastrzelić może; rzékła bowiem: Nie będę patrzyła na umiéraiące dźiéćię: a śiedząc na przećiwko, podniosła głos swóy y płakała.
17. Y wysłuchał Bóg głos dźiéćięcy. Y zawołał Aniół Boży Agary z nieba, mówiąc: Co czynisz Agar? niebóy się: wysłuchał bowiem Bóg głos dźiécęcy z mieysca, na którym iest.
18. Wstań, weźmi dźiéćię, a uymi ie za rękę iego: Bo w naród wielki rozmnożę go.
19. Y otworzył Bóg oczy iéy: która uyźrzawszy studnię wody, szła y napełniła bukłak, y dała pić dźiéćięćiu.
20. Y był z nim: który urósł y mieszkał na puszczy, y stał się z młodośći strzelcem.
21. Y mieszkał w puszczy Pharan: y wźięła mu matka iego żonę z źiemie Egiptskiéy.
22. Tegóż czasu rzékł Abime-