Strona:PL Andrzej Janocha-Krótki życiorys o. Wacława Nowakowskiego, kapucyna (Edwarda z Sulgostowa).pdf/31

Ta strona została przepisana.

zostawał w zakonie i w stanie kapłańskim, wyłącznie Bogu poświęcając się.
O. Wacław zostawał w stosunkach bliższej przyjaźni w Ussolu, z rodziną hrabstwa Bnińskich, z prof. Kędrzyckim i z rodziną państwa Potockich. Bawili wówczas w Ussolu i inni państwo z Rusi: jak Łozińscy (sama pani Łozińska Bolesławowa, córka Józefa Ignacego Kraszewskiego), Lipomanowie, Gruszeccy, Mazurkiewiczowie Morgulcowie i inni, których nazwiska całkiem mi znikły z pamięci.
W książeczce wydanej przez O. Wacława „Wilia w Ussolu“, i w opisie, „Tunka“, również przez niego wydanej, jest wiele szczegółów o pobycie na Syberyi.

(Opowiadanie O. Wasilewskiego).

O szczegółach z życia syberyjskiego O. Wacława i o jego powrocie ze Syberyi, podaje nam autentyczne wiadomości czcigodny Ks. Józef Wasilewski T. J., siostrzeniec i towarzysz niedoli syberyjskiej O. Wacława. W liście do nas pisanym z Jass dnia 20 stycznia 1903 r., opowiada:

— O. Wacław był skazany właściwie na osiedlenie w Syberyi, zaś brat jego, a mój wuj ś. p. Karol, akademik akademii warszawskiej sztuk pięknych, malarz, skazany był do ciężkich robót. Otóż wuj Karol w drodze na Syberyę ciężko zachorował. O. Wacław po wielu zachodach skłonił go do zamiany imienia, a tem samem syberyjskiej doli. Tak więc wuj Karol pod imieniem Edwarda Nowakowskiego został na osiedleniu, a O. Wacław jako Karol Nowakowski powędrował do ciężkich robót za Bajkał[1]. Przebywał w Tunce, gdzie zastał przeszło 150 kapłanów i zakonników do ciężkich robót, przedtem skazanych na lat kilka. (Ten peryod życia O. Wacława opisany w broszurze jego pod tytułem: „Tunka“). Potem

  1. Objaśnia to O. Rafał na str. 21.