Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0509

Ta strona została uwierzytelniona.

powodzią z nienagła ziemia się psuje: więc téż takież człowieka zatracisz.

20.Umocniłeś go maluczko, aby wiecznie przeminął: odmienisz twarz jego i wypuścisz go.

21.Bądź zacni będą synowie jego, bądź téż niezacni, nie zrozumie.

22.A wszakóż ciało jego póki żyw boleć będzie, a dusza jego nad samym sobą płakać będzie.


ROZDZIAŁ XV.
Eliphaz Joba strofuje z chluby, że się poczytał być mądrym, a chciał z Bogiem gadać, opisuje przeklęctwo złych a pokrytych ludzi.

A odpowiadając Eliphaz Themańczyk, rzekł:

2.Izali mądry odpowie jakoby na wiatr mówiąc, i napełni gorącością żołądek swój.

3.Strofujesz słowy tego, który nie jest równy tobie, i mówisz, co tobie nie pomaga.

4.Ile z ciebie jest, wypróżniłeś bojaźń i odjąłeś prośby przed Bogiem.

5.Nauczyła bowiem nieprawość twoja usta twoje, i naśladujesz języka bluźniących.

6.Potępią cię usta twoje, a nie ja: i wargi twoje odpowiedzą tobie.

7.Izaliś się ty pierwszy człowiek narodził? i przed pagórkamiś utworzon?

8.Izaliś słyszał radę Bożą, a mądrość jego niższa będzie niźli ty?

9.Cóż umiesz, czegobyśmy nie umieli? co rozumiesz, czegobyśmy nie wiedzieli?

10.I szędziwi i dawni są między nami, daleko starsi niż ojcowie twoi. [1]

11.Aza wielka rzecz jest, aby cię Bóg pocieszył? ale słowa twoje przewrotne tego bronią.

12.Czemuż cię podnosi serce twoje? a jakoby wielkie rzeczy myśląc, zdumiałe masz oczy?

13.Czemu się nadyma przeciw Bogu duch twój, że wypuszczasz z ust twoich takowe mowy?

14.Cóż jest człowiek, żeby miał być niepokalanym, a żeby się ukazał sprawiedliwym, narodzony z niewiasty?

15.Oto między świętymi jego żaden nieodmienny, i niebiosa nie są czyste przed oczyma jego.

16.Jako daleko więcéj obrzydły i niepożyteczny człowiek, który jako wodę pije nieprawość.

17.Okażęć, posłuchaj mię: com widział, toć powiem.

18.Mądrzy wyznawają i nie tają ojców swych.

19.Którym samym dana jest ziemia, a obcy nie przeszedł przez nię.

20.Po wszystkie dni niezbożnik się pyszni, a lat okrucieństwa jego nie jest pewna liczba.

21.Szum strachu zawżdy w uszach jego: a choć jest pokój, on się zawsze zdrady obawia.

22.Nie wierzy, aby się mógł wrócić z ciemności do światła, oglądając się zewsząd na miecz.

23.Gdy się ruszy ku nabyciu chleba, wie, iż nagotowan jest w ręce jego dzień ciemności.

24.Straszyć go będzie frasunek, a ucisk obtoczy go wałem jako króla, który się gotuje ku bitwie.

25.Wyciągnął bowiem na Boga rękę swoję i zmocnił się na Wszechmocnego.

26.Bieżał przeciwko niemu, wyciągnąwszy szyję, i tłustym karkiem uzbroił się.

27.Okryła tłustość twarz jego, a z boków jego sadło wisi.

28.Mieszkał w miastach opuszczałych i w domiech pustych, które się w mogiły obróciły.

29.Nie zbogaci się, ani będzie trwała majętność jego, ani puści w ziemię korzenia swego.

30.Nie wynidzie z ciemności: płomień ususzy gałęzie jego, i zniesion będzie duchem ust jego.

31.Nie będzie wierzył, próżno błędem zmamiony, żeby którą zapłatą miał być odkupiony.

32.Niźli się dni jego wypełnią, zginie, i ręce jego uschną.

33.Zarażone będzie jako winnica w pierwszem kwieciu grono jego, i jako oliwa zrzucająca kwiat swój.

34.Bo zgromadzenie obłudnika niepłodne, i ogień pożre domy tych, którzy radzi biorą dary.

35.Począł boleść i urodził nieprawość, a żywot jego gotuje zdrady. [2]


  1. Eccl. 18, 8. (Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; odsyłacz do Księgi Mądrości Syracha, nie występującej w tym wydaniu Biblii.)
  2. Isai. 59, 4. Psal. 7, 15.