6. To mówi Pan: Dla trzech złości Izraelowych i dla czterech nie nawrócę go, dlatego że przedał za śrebro sprawiedliwego a ubogiego za bóty.
7. Którzy trą bardziéj niż proch ziemski głowy ubogich a drogę poniżonych mijają: i syn i ojciec jego chodzili do dziewki, aby gwałcili imię święte moje.
8. I na szatach zastawnych siadali podle każdego ołtarza, a wino skazanych pili w domu boga swego.
9. A Jam wygładził Amorrejczyka od oblicza ich, którego wysokość cedrów wysokość, a on duży jako dąb: i starłem owoc jego zwierzchu, a korzenie jego ze spodku. [1]
10. Jam jest, którym uczynił, żeście wyszli z ziemie Egipskiéj, a wodziłem was po puszczy czterdzieści lat, żebyście posiedli ziemię Amorrejczyka. [2]
11. I wzbudziłem z synów waszych proroki, a z młodzieńców waszych Nazarejczyki. Izali nie tak jest, synowie Izraelowi? mówi Pan.
12. A będziecie Nazarejczykom podawać wino, a prorokom rozkażecie, mówiąc: Nie prorokujcie.
13. Otóż Ja będę skrzypiał pod wami, jako skrzypi wóz nałożony sianem.
14. I zginie ucieczka od prędkiego, a mocny nie otrzyma siły swojéj, i mocarz nie wyzwoli dusze swojéj.
15. I dzierżący łuk nie ostoi się, a prędki nogami swemi nie będzie wybawion, a kto wsiada na koń, nie zachowa dusze swéj,
16. I kto mężnego serca między mocarzmi, nago uciekać będzie dnia onego, mówi Pan.
Słuchajcie słowa, które Pan mówił na was, synowie Izraelowi! na wszystek rodzaj, którym wywiódł z ziemie Egipskiéj, mówiąc:
2. Tylkom was poznał ze wszech rodzajów ziemskich, dlatego nawiedzę na was wszystkie nieprawości wasze.
3. Izali pójdą dwa społem, jeźli się nie zgodzą?
4. Izali ryknie lew w lesie, jeźli obłowu mieć nie będzie? izali szczenię lwie wypuści głos swój z legowiska swego, jeźli czego nie ułapi?
5. Izali wpadnie ptak do sidła na ziemi bez ptasznika? Izali wezmą sidło z ziemie, pierwéj niźli co ułapi?
6. Aza zabrzmi trąba w mieście, a lud się nie zlęknie? aza będzie złe w mieście, któregoby Pan nie uczynił?
7. Bo nie czyni Pan Bóg słowa, jeźliby nie objawił tajemnice swéj sługom swoim prorokom.
8. Lew zaryknie, któż się nie zlęknie? Pan Bóg mówił, któż prorokować nie będzie?
9. Dajcież słyszeć w domiech Azothu i w domiech ziemie Egipskiéj, a rzeczcie: Zbierzcie się na góry Samaryi a obaczcie szaleństwa wielkie w pośrodku jéj i potwarz cierpiące w skrytościach jéj.
10. I nie umieli czynić prawości, mówi Pan, skarbiąc nieprawość i łupiestwo w domach swoich.
11. Przetóż to mówi Pan Bóg: Będzie uciśniona i okrążona ziemia, i zdarta będzie z ciebie moc twoja, rozchwycą domy twoje.
12. To mówi Pan: Jako gdyby wyrwał pasterz z paszczeki lwiéj dwie goleni, albo koniec ucha, tak wyrywani będą synowie Izraelowi, którzy mieszkają w Samaryi na stronie łóżka i na łożu Damaszku.
13. Słuchajcie, a oświadczajcie w domu Jakóbowym, mówi Pan, Bóg zastępów;
14. Bo w dzień, gdy nawiedzać pocznę przestępstwa Izraelowe, nawiedzę go i ołtarze Bethel, i obcięte będą rogi ołtarzowe i upadną na ziemię.
15. I porażę dom zimny z domem letnim, a zginą domy z kości słoniowéj, i będą rozwalone domy mnogie, mówi Pan.
Słuchajcie słowa tego, krowy tłuste! które jesteście na górze Samaryjskiéj, które potwarz czynicie nędznikom, a