Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0943

Ta strona została uwierzytelniona.

która wydała była na lekarze wszystkę swą majętność, a nie mogła być od żadnego uleczona,

44.Przystąpiła z tyłu i dotknęła się kraju szaty jego, a natychmiast się zastanowiło płynienie krwie jéj.

45.I rzekł Jezus: Kto jest, co się mnie dotknął? A gdy wszyscy przeli, rzekł Piotr i ci, którzy z nim byli: Mistrzu! rzesze cię ściskają i tłoczą, a mówisz: Kto się mnie dotknął?

46.A Jezus rzekł: Tknął się mnie ktoś; bo ja wiem, że moc wyszła odemnie.

47.A widząc niewiasta, że się nie zataiła, drżąc przyszła i przypadła do nóg jego, i dla któréj się go przyczyny dotknęła, oznajmiła przede wszystkim ludem, i jako natychmiast uzdrowiona była.

48.A on jéj powiedział: Córko! wiara twoja ciebie uzdrowiła, idź w pokoju.

49.Gdy on jeszcze mówił, przyszedł niektóry do Arcybóżnika, powiadając mu: Iż umarła córka twoja, nie trudź go.

50.A Jezus usłyszawszy to słowo, odpowiedział ojcu dzieweczki: Nie bój się, wierz jedno, a będzie zdrowa.

51.A wszedłszy w dom, nie dopuścił wniść nikomu z sobą, jedno Piotrowi i Jakóbowi i Janowi, a ojcu i matce dzieweczki.

52.A płakali wszyscy i żałowali jéj; lecz on rzekł: Nie płaczcie! nie umarła dzieweczka, ale śpi.

53.I śmiali się z niego, wiedząc, iż była umarła.

54.A on ująwszy rękę jéj, zawołał, mówiąc: Dzieweczko, wstań!

55.I wrócił się duch jéj, i wnet wstała; i rozkazał, aby jéj jeść dano.

56.I zdumieli się rodzice jéj, którym rozkazał, aby nikomu nie powiadali, co się stało.


ROZDZIAŁ IX.
Apostoły po dwu śle, na puszczy pięć tysięcy ludzi karmi, na górze przemieniony: uzdrawia lunatyka, i ucznie o przełożeństwie naucza.

A zezwawszy dwanaście Apostołów, dał im moc i władzą na wszystkie czarty, ażeby uzdrawiali choroby. [1]

2.I posłał je przepowiadać królestwo Boże i uzdrawiać niemocne.

3.I rzekł do nich: Nie bierzcież nic w drodze, ani laski, ani taistry, ani chleba, ani pieniędzy, ani po dwu sukien miejcie. [2]

4.A do któregokolwiek domu wnidziecie, tam mieszkajcie i ztamtąd nie wychódźcie.

5.A którzybykolwiek was nie przyjęli, wyszedłszy z miasta onego, i proch nóg waszych otrząsajcie na świadectwo przeciw im. [3]

6.A wyszedłszy chodzili po miasteczkach, opowiadając Ewangelią, a wszędzie uzdrawiając.

7.I usłyszał Herod Tetrarcha wszystko, co się działo od niego, i wątpił przeto, że niektórzy powiadali, iżby Jan zmartwychwstał. [4]

8.A niektórzy zasię, iż się Eliasz ukazał, a drudzy téż, iż prorok jeden z starych powstał.

9.I mówił Herod: Jana jam ściął: a któż ten jest, o którym ja takowe rzeczy słyszę? i starał się, żeby go widział.

10.A wróciwszy się Apostołowie, powiedzieli mu, cokolwiek czynili. I wziąwszy je, odszedł osobno na miejsce puste, które jest Bethsaidskie. [5]

11.Czego dowiedziawszy się rzesze, szły za nim: i przyjął je i powiadał im o królestwie Bożem, a te, którzy leczenia potrzebowali, uzdrawiał.

12.A dzień począł był schodzić, i przystąpiwszy dwanaście, rzekli mu: Rozpuść rzesze, aby odszedłszy do miasteczek i wsi, które są wokoło, gospodami stali i naleźli żywność; bośmy tu są na pustem miejscu. [6]

13.I rzekł do nich: Dajcie im wy jeść. A oni powiedzieli: Nie mamy więcéj, tylko pięcioro chleba a dwie rybie, chybabyśmy szli i kupili pokarmów na tę wszystkę rzeszą. [7]

14.A było mężów około piąci tysięcy. I rzekł do uczniów swoich: Posadźcie je rzędami po piącidziesiat.

15.I uczynili tak, i posadzili wszystkie.

16.A wziąwszy pięcioro chleba i dwie rybie, pojrzał w niebo i błogosławił

  1. Marc. 3, 13.10, 1.
  2. Matth. 10, 9. Marc. 6, 8.
  3. Dzie. 13, 51.
  4. Matth. 14, 1. Marc. 6, 14.
  5. Matth. 14, 13. Marc. 6, 31.
  6. Matth. 14, 15. Marc. 6, 36.
  7. Jan. 6, 9.