Szablon:Tekst na dziś/12 czerwca/a

W klatce
Eliza Orzeszkowa

I widziały stare drzewa jodłowskiego ogrodu, jak często, codziennie niekiedy, piękna Klotylda przechadzała się pod ich sklepieniem, wsparta na ręku młodego doktora.(...)
I widziała figlarna Marylka, jak na przezroczystéj twarzy jéj pani, wykwitał rumieniec, ile razy stopy dzielnego gniadosza zatętniały przed gankiem domu; i widział stary Ignacy, jak młody jeździec drżącą z niecierpliwości ręką, oddawał mu cugle wierzchowca; a sam jednym skokiem przesadzał wschody gankowe, aby się coprędzéj znaleźć obok pani domu.(...)
Boże mój, Boże! gdyby spisać historyą wszystkich na świecie miłości, jakżeby mało w niéj było radosnéj treści! A jednak ludzie upornie gonią te szybko gasnące iskry, które zbyt często niestety wiodą za sobą szereg mar ciemnych.