Sztuka kochania (Owidiusz)/Księga trzecia/XVIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Sztuka kochania |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze IGNIS |
Data wyd. | 1922 |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Julian Ejsmond |
Tytuł orygin. | Ars amatoria lub Ars amandi |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron | |
Posłuchaj całej Księgi trzeciej
czytają aktorzy ze Studia Aktorskiej Interpretacji Literatury | |
Galeria grafik w Wikimedia Commons |
XVIII
Wilk czyha na wiele owiec,
nim pochwyci wreszcie jedną.
Ptak Jowisza goni w chmurach
niejedną ptaszynę biedną.
Tak samo piękna kobieta
winna pośród tłumu chodzić...
przez wszystkich być oglądana —
aby wybranych — uwodzić...
Niech się stara, by zachwyty
budziła w krąg jej uroda.
Niech na wszystko bacznie patrzy,
co piękności wdzięku doda...
Haczyk niechaj będzie gotów.
Przypadek wszystko rozstrzyga.
Przynętę miej apetyczną:
ryba ci się nie wymiga...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Owidiusz i tłumacza: Julian Ejsmond.