Tajemnice masonerji i masonów/Rozdział III

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Antoni Wotowski
Tytuł Tajemnice masonerji i masonów
Wydawca Wydawnictwo Księgarni F. Korna
Data wyd. 1926
Druk Podlaska Drukarnia Udziałowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


ROZDZIAŁ III.
Masonerja polska. Cele i zadania wolnomularstwa.

Wolnomularstwo polskie, według danych ks. Załęskiego powstało w 1738 r., lecz początkowo było raczej zabawką. Dopiero w 1744 r. założył w Warszawie samoistną lożę Jędrzej Mokronowski, z której w 1767 r. powstała Wielka Loża Polska, a na jej czele stanął jako Wielki Mistrz August Moszyński. Loża ta miała swój własny lokal na Bielanach. Król Stanisław August został przyjęty do loży warszawskiej „Pod trzema hełmami“ i mianowano go „Kawalerem Róży Krzyżowej“ w siódmym, a więc najwyższym stopniu wolnomularskim, z tytułem Salsinatus Magnus.
W ślad za królem niemal cały dwór przystępuje do wolnomularstwa. Nawet kler ku niezadowoleniu jezuitów i papieża sprzyja masonji. Na uroczystość wolnomularską, odbytą pod przewodnictwem króla, prymas Podoski pożycza swe srebra stołowe.
Czas od założenia pierwszej loży aż do trzeciego rozbioru był najświetniejszym okresem wolnomularstwa polskiego. Braćmi byli prawie wszyscy zwolennicy reformy w Sejmie Czteroletnim.
W okresie rewolucji i wojen, poczynając od 1794 r. wolnomularstwo w Polsce przygasa. Duch wolnomularski ożywia jednak legjony. Masonem jest wielki Henryk Dąbrowski, masonem ks. Józef Poniatowski. Późniejsza tradycja 1820—1830 lat czyni Dąbrowskiego ojcem wszystkich późniejszych tajnych związków wojskowych, patrjotycznych.
Masonerja odżywa w Polsce powtórnie około 1810 r. kiedy po Gutakowskim zostaje Wielkim Mistrzem Stanisław Potocki i zakłada t. zw. Wielki Wschód Narodowy Polski.
Jest to drugi okres świetności, bo do masonji należą znów wszyscy najwybitniejsi polacy współcześni.
Zmierzch następuje po klęsce Napoleona. W 1814 r. podnosi się znów Wielki Wschód pod młotem Stanisława Potockiego, a po Kongresie Wiedeńskim odbywa się po raz trzeci jego wznowienie, tym razem pod wyraźnym protektoratem Aleksandra I; nawet biusty cara widnieją w lożach.
Gdy minęła fala liberalizmu, car Aleksander przestraszył się masonerji polskiej, jako siły moralno-społecznej. Nagle, na rozkaz rządu, w 1821 r. wszystkie loże zostają zamknięte. Tu kończy się oficjalna historja wolnomularstwa polskiego, lecz pozostaje jeszcze jedna świetna z tej dziedziny karta t. zw. Węglarstwo Narodowe.
Słynny Łukasiński, wobec rozbicia istniejących lóż zakłada tajny związek wojskowy pod powyższą nazwą.
W ogrodzie Łazienkowskim zbierają się na narady sekretne główni związkowcy z jenerałami Umińskim i Prądzyńskim na czele.
Nieco później spotykają się na Bielanach i składają przysięgę. Łukasiński starał się nawiązać kontakt z masonerją rosyjską. Pestel, Rylejew, Bestużew czynią zabiegi około wytworzenia wspólnych dążeń. Następuje zjazd w Kijowie. Był wielce znamienny. Rosjanie dążyli do republiki demokratycznej, polacy opowiadali się za monarchją.
Niestety denuncjacja pchnęła wszystkie zamiary do otchłani. Łukasiński zostaje uwięziony w 1828 r; z polecenia rządu odbywa się nad nim i jego wspólnikami słynny sąd sejmowy. Czyni on wszystko, co może, aby ich obronić. Oczy całego narodu są zwrócone w stronę tego dziwnego sądu. Ostatecznie Łukasińskiego uratować się nie udało. Zostaje skazany, całe lata więziony, prawdziwy męczennik, bohater.
Jaką ideologję miało wolnomularstwo Narodowe Polskie?
Barzykowski pisze: „wolnomularstwo obejmuje, jak wiadomo, całe człowieczeństwo i ma na celu braterstwo całego rodu ludzkiego. Wolnomularstwo Polskie miało się ograniczyć do braterstwa narodowego. Po odzyskaniu niepodległości Polski zamierzano rozszerzyć zakres działalności na całą słowiańszczyznę, a po wyswobodzeniu tejże na ludzkość wogóle. Czyż nie szczytny idealizm? Śmierć niewinnego Hirama wyobrażać miała rozbiór Polski, trzej jego mordercy, trzy mocarstwa rozbiór dokonywujące“.
Tak się przedstawia masonerja stara, masonerja polska... i takie reminiscencje historyczne się nasuwają.
Z tego względu każdy polak katolik znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji. — Trudno mu potępić masonerję, bo widzi, że do niej należeli wszyscy, których naród czcią otacza. Zresztą stara masonerja polska, miała swój odrębny charakter. Nie walczyła wcale z kościołem, jako takim, a była niechętną klerykalizmowi, który stanowczo od kościoła odróżniać należy. Lecz bierzmy dalej....
Wybitnym masonem był znakomity nasz pisarz Józef Ignacy Kraszewski, który podobno umarł bez św. sakramentów z tej przyczyny. Czy wobec tego należy potępić wszystkie jego dzieła?
W dobie obecnej masonerja polska istnieje. W Warszawie istnieje szereg lóż. Wolnomularstwo nasze występuje nawet jawnie, bo na Kongresie międzynarodowym masońskim, jaki się odbył na jesieni 1926 r. było reprezentowane przez p. St. Patka.
O ustroju współczesnych lóż mieć możemy następujące informacje.
W „Annuaire de la Maçonnerie Universelle“ z 1923 r. czytamy:
„Loża polski założona w 1920 r. Obejmuje 13 lóż symbolicznych. Wielki Mistrz Andrzej Strug. Sekretarz Mieczysław Bartoszkiewicz“.
Na str. 433 tegoż wydania czytamy:
„Rada naczelna Polski. Wielki Mistrz Andrzej Strug. Wielki Kanclerz Stanisław Stempowski“.
Prócz lóż polskich działają na naszym terenie i loże żydowskie, pod zwierzchnictwem Wielkiej Loży Bnei Brith w Warszawie. W Łodzi („Gazeta Poranna 2 grosze“) otwartą została loża pod przewodnictwem fabrykanta Poznańskiego.
Prócz tego w b. zaborze pruskim mamy szereg niemieckich, uprawiających wielce szkodliwą nacjonalistyczno-germańską propagandę.
Co się tyczy historji naszej masonerji doby ostatniej, tyle tylko zaznaczyć mogę, iż została ona zaszczepioną podczas okupacji niemieckiej. Po wypędzeniu okupantów loże warszawskie uniezależniły się kompletnie od tego wpływu i dziś jeśli można mówić o kontakcie, to chyba z Wielkim Wschodem francuskim.
Prócz tych mamy loże o charakterze wojskowym, kontynuujące tradycje Łukasińskiego, a nawet noszące jego miano.
Prócz lóż pomienionych politycznych, wymienię okultystyczną „martinistów“, grupującą się koło osoby jednego z najbardziej znanych „magów“ warszawskich.


∗                    ∗

Wytwórzmy sobie teraz jasny sąd o masonerji.
Chcąc głos zabierać w tym przedmiocie zawsze pamiętać należy, że masonerja założona została przez okultystów w charakterze stowarzyszenia hermetycznego. Z tego początkowego założenia przerodziła się ona w związek o celach politycznych. Dlatego stale pamiętać należy, że istnieją dwie masonerje, które mimo że wyszły z jednego źródła, są spokrewnione, lecz odmienne.
1. Masonerja okultystyczna; przechowująca tradycje Bractwa Różanego Krzyża, która głównie uzewnętrznia się w „Odnowionym Zakonie Róży i Krzyża“ oraz w „Zakonie martynistów“.
2. Masonerja polityczna; która zagubiła przechowywane tradycje, ma na celu wyłącznie społeczno polityczne zadania. Masonerja ta oparta na tradycji templarjuszowskiej najsilniej wyraża się w rytuale szkockim.
Masonerję hermetyczną i polityczną możnaby przyrównać do dwóch górskich szczytów. Pierwszy z nich jest zalany potokami słońca, zaś drugi zroszony strumieniami krwi. Stowarzyszenie hermetyczne, depozytarjusze starych tajemnic, starają się odnaleść, lub odnalazły, ich istotną treść — związki polityczne nie rozumieją symboli, zdobiących ich loże, w większości wypadków i przechodząc nad niemi do porządku dziennego zajmują się jedynie wypadkami doby bieżącej.
Kiedy znamy ten zasadniczy podział, zwróćmy się do ideologji masonerji politycznej.
Hasła wolnomularstwa brzmią.
„Wolnomularstwo jest wszechświatowym związkiem ludzi serca, którzy odczuwają potrzebę łączenia się, celem wspólnej pracy nad udoskonaleniem ludzkości. Jest to instytucja, która stara się ludzi oświecić, uczyć ich kochać się wzajemnie, pomagać sobie, łączyć się według zasad Wolności, Równości i Braterstwa. Wolnomularstwo głosi hasła wszechświatowej moralności, dostosowanej do wszystkich narodów i ras. Opiera się wolnomularstwo na bezwzględnej wolności sumienia, na tolerancji wszelkich szczerych przekonań, uznaje wszystko uczciwe — zarówno w sprawach religijnych, jakoteż politycznych“.
Takie nauki są wykładane w stopniach niższych.
Mimo zastrzeżenia, że jest wolnomularstwo dalekiem od religji, z tych ceremonji i obrzędów, jakie poznaliśmy, wyciągnąć możemy zgoła inny wniosek. Ten mianowicie, że masonerja pragnie wytworzyć jedną wszechświatową religję, t. zw. przyrodzoną, na którą zgadzaliby się wszyscy ludzie i na jej zasadzie przeobrazić stosunki społeczne. Aczkolwiek w stopniach niższych nie mówi się tego wyraźnie, lecz daje jako cel, doskonałość wewnętrzną masona, to w stopniach wyższych — rytuał templarjuszowski jest wyraźny: nieubłagana walka z katolicyzmem i monarchją.
Taką była ideologja masonerji od początku, czyli ideologja Wielkiej Rewolucji francuskiej, aczkolwiek pod wpływem przeróżnych wypadków, bractwo nabierało różnego charakteru. Tak więc np. w Anglji, gdzie masonerja zatrzymała swój początkowy system (tylko 4 stopnie) jest ona instytucją oficjalną, bo uznaną przez parlament, każdorazowym Wielkim Mistrzem jest król angielski, a w swej działalności wyraża tendencje zachowawcze.
Stara masonerja polska, jak również masonerja włoska (karbonarjusze) przybierały charakter ściśle patrjotyczno narodowy i dążyły w pierwszym rzędzie do odrodzenia swych narodów i krajów.
Jak widzimy z tego, wolnomularstwo nie tworzyło nigdy jednej całości, występując przeciw królom mogło mieć jednocześnie charakter monarchistyczny, a przeprowadzając hasła międzynarodowe, przeradzało się nawet w nacjonalistyczne odruchy.
Da się to tem wytłómaczyć, że masonją w różnych czasach, jako przepotężną bronią, posługiwali się różni ludzie i pod jej płaszczykiem przeprowadzali swe zamierzenia, korzystając z jej ideologji i z tego, że prawdziwy sekret masoński jest ten... iż go wcale niema. Podczas Rewolucji Francuskiej zabójców Hirama — wyobrażali król i papież, w masonji polskiej — trzy mocarstwa rozbiorowe.
Po raz pierwszy wysunąłem tę tezę i sądzę, że dla scharakteryzowania masonerji jest ona najsłuszniejszą. Dlatego, by określić czy masonerja jest szkodliwą, czy też nie, należy sobie uświadomić, jakie cele w danym momencie przeprowadza. Jeśli są to zadania czerwonej międzynarodówki i bolszewizmu, musimy odnieść się do nich jaknajbardziej wrogo, jeśli problematy szczęśliwości i doskonałości — schylimy przed niemi czoła. Przeciwko Łukasińskim nie będzie występował nikt ...i sądzę, że ci co zechcą, znakomicie zrozumieją myśl, jaką pragnąłem wyrazić.
Masonerja współczesna międzynarodowa, po obaleniu niemal wszystkich tronów, stoi obecnie na gruncie Ligi Narodów i za zasadę przyjmuje samookreślenie narodów. Jest opanowana przez wielką finansjerę międzynarodową. Tem się tłómaczą odruchy, które w poszczególnych wypadkach wielkich wydarzeń wojny doby współczesnej w polityce obserwujemy. A zapominać nie należy, że wszyscy nieomal najwybitniejsi mężowie stanu zagraniczni do szeregów masonerji należą i wielkie konferencje światowe są częstokroć wyrazem poprzednio powziętych decyzji. Dlatego masonja jest potęgą i każde państwo poważnie się z nią liczyć musi.
W krótkim tym szkicu nie było bynajmniej moim zamiarem zatrącać o tematy polityczne. Z tej przyczyny dalszych, nasuwających się wniosków snuć nie będę. Pragnąłem rzecz o masonerji ująć zupełnie bezstronnie i w tej formie ją czytelnikowi podać.

KONIEC.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Antoni Wotowski.