[282]TATRY W NOCY
I
Cóż to za wizje grodów,
spiętrzonych w otchłań siną?
Cóż to za widma wież,
wtopionych w mroczne zielenie?...
Olbrzymie białe dachy — 5
mgłą oszronione cienie —
Czyliż tak widny sen?
Gdy dotknę oczu: zginą...
Na morzu wiotkich sreżog,
zda się wyraźnie, płyną — 10
Ku jakimś Portom zmarłym,
dalekim nieskończenie,
Gdzie na okręcie pustym
ciemne wpływa Milczenie
I jest jedyną Tam 15
o Ziemi naszej słyną...
Dusza w otchłań wieczności
za widmem białym bieży,
By dojrzeć cel — śni go już,
zdaje się jej, przeczuwa — 20
[283]
I oto kryje go jawa,
która ku niebu się śnieży...
Dusza, dręczona, nie wie:
na jawie-li czy na śnie?...
I z legend, w głaz zastygłych, 25
nowe legendy wysnuwa —
Z baśni o zmarłym świecie
nowe rozwija baśnie...