<<< Dane tekstu >>>
Autor Heinrich Heine
Tytuł Toż mi straszliwa
Pochodzenie Pieśni Heinego
cykl Powrót
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Aleksander Kraushar
Tytuł orygin. Das ist ein schlechtes Wetter
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XXXII.

Toż mi straszliwa ulewa!
Nabrzękły niebios odmęty,
Siedzę przy oknie i patrzę,
Na ciemnych ulic zakręty...

Wtem, zwolna, na tle ciemności,
Zabłysło światło ognika,
To matka z latarką w dłoni,
Po flizach ulic przemyka...

Widzę, że masło i mąkę,
Staruszka z sobą poniosła,
Bo na kołacze pieczone,
Czeka jej córka dorosła...

W głębokim leżąc fotelu,
Na ogień patrzy i marzy...
A bujne, złote kędziory,
Płyną po cudnéj jej twarzy.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Heinrich Heine i tłumacza: Aleksander Kraushar.