Trudno tobie teraz posłuchać

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Trudno tobie teraz posłuchać
Podtytuł 265. z p. Rybnickiego.
Rozdział Pieśni miłosne, a. poważne
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

265.
z p. Rybnickiego.
 
\relative f' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key c \major
\time 2/4
\autoBeamOff
c8 e g g | g [(a)] f [(d)] | e4 c | g'2 | d8 [(e)] f d | c4 b | c r4
\break
c8 e g g | g [(a)] f d | e4 c | g'2 | d8 e f d | c4 b 
\break
c4 r4 | g'8 d d d | d4 e | f r4 | c8 c c' c | \stemUp b4 \stemNeutral a8 [(g)] |g4 r4
\break
c,8 e g g16 [(a)] | f4 f | e4 c | g'4 r4 | d8. e16 f8 d | c4 b | c r4
\bar "|." 
s 
}
\addlyrics {
Tru -- dno to -- bie te -- raz po -- słu -- chać
to mo -- je wzdy -- cha -- nie,
któ -- re ja do cie -- bie _ od -- sy -- łam
za two -- je mi -- ło -- wa -- nie;
boś ty ten je -- dy -- ny był,
coś mi tak słod -- ko mó -- wił,
by -- ła -- bym dla cie -- bie u -- ma -- rła,
coś mi się tak u -- lu -- bił.
}
\midi {
\tempo 4 = 120 
}

Trudno tobie teraz posłuchać
To moje wzdychanie,
Które ja do ciebie odsyłam
Za twoje miłowanie;
Boś ty ten jedyny był,
Coś mi tak słodko mówił,
Byłabym dla ciebie umarła,
Coś mi się tak ulubił.

O mamci ja nieco pięknego
Z tego twojego statku,
Mam ja ten twój złoty piestrzanek
Na większą twą pamiątkę,
Ten, któryś mi darował,
Z łaski twéj wywianował;
A tyś teraz na to zapomniał,
Iżeś mnie tak rad miłował.

Ach ty ćmawa nocko, ciemna noc,
Gdybyś ty mówić mogła,
Zaiste tybyś nam powiedziała,
Gdzieś nas ty stać widziała.
Ciemna nocka już jest precz,
Już nam się nie wróci więc;
Ten, który rad w nocy miłuje,
Jest fałszywy jak najwięc.

Ten słowiczek, ptaszek maluśki,
Co on pod gajem skacze,
Kiedy mi się o tobie spomni,
Samo serce mi płacze.
Boś ty mówił jak z miodem,
A to było z powodem;
Uwiedłach ich więcéj jak siedm,
Tyś mnie uwiódł sam jeden.

A gdzież jest mój wianek zielony,
Gdzież jest moja czystota?
Rozniosły ja czarne kruki precz
Daleko do świata.
Miała ja raz jednego,
Już nie chcę mieć żadnego,
Przyjdź, o przyjdź, mój miluśki,
A wywiedź mnie ty z tego.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.