<<< Dane tekstu >>>
Autor Szymon Zimorowic
Tytuł Wtórego chóru młodzieńskiego
Podtytuł 29. Tymosz
Pochodzenie cykl Roksolanki
ze zbioru Sielanki Józefa Bartłomieja i Szymona Zimorowiczów
Wydawca Nakładem Michała Dzikowskiego
Data wyd. 1857
Miejsce wyd. Przemyśl
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
29. Tymosz.

Wdzięczny Zefirze! lecąc środkiem Ukrainy
Nie zapomnij odemnie pozdrowić Maryny,
Niezapomnij łagodnym szeptem twego ducha
Tę piosnkę jej zaspiewać cichuchno do ucha:

I takżeś bardzo sobie moje dziewczę lube!
Umiliła w odległych krajach kąty grube,
Że też do Leonowych budynków przezacnych
Bynajmniej w sobie tesknic nie czujesz niesmacznych?
Azaż nie wiesz, że alkierz z okienkiem przychylnem,
Z któregoś ty strzelała na mnie okiem pilnem,
Którem do ciebie moje zalatały chęci,
Ustawicznie się z twojej niebytności smęci?
Dla ciebie ogródeczka mego bujne zioła,
Frasobliwe nad zwyczaj, pomarszczyły czoła,
Do ciebie z liliami fiołki steskniły,
Drzewa niedonoszone płody poroniły.
Hejże kochana dziewko! pokaz nam swe czoło,
Na którego ozdoby już nie tylko sioło,
Ale i roksolańska stolica dwójgrodna
Zawsze się zapatrować, nie zawsze jest godna.
Patrzaj, jako cię z chęcią wyglądają wieże,
Jako lew, który miasta z wysokości strzeże,
Upatrując przyjazdu twego nie uspiony
Obraca ustawicznie wzrok na wszystkie strony.
Pokwapże tedy do nas niezwykłym pośpiechem,
Kędy ci trefne żarty, z krotofilnym śmiechem,
Zabawy pokojowe, przechadzki pomierne
I panieńskie czekają kompanie wierne.
Tu rozkosz co przedniejsze złożyła swe zbiory,
Tu Cyterea wszystkie przeniosła amory,
Tu Kupidowie z oczu dziewiczych się snują,
Tu na udatnych wargach strzały swe hecują,
Tu się jako do gniazda wszelkich pociech zlata,
Cokolwiek jest lubości uciesznego świata —
Tu wszystko jest, co tylko mają ruskie kraje,
Oprócz, że ciebie samej jednej nie dostaje.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Szymon Zimorowic.