<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Tyna, tyna, top
Pochodzenie Koszałki opałki
Redaktor Zofia Rogoszówna
Wydawca Wydawnictwo M. Arcta
Data wyd. ca 1920
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Tyna, tyna, top,
był raz sobie chłop.


Tyna, tyna, tynów,
miał on sześciu synów.


Tyna, tyna, teda,
w chacie była bieda.


Tyna, tyna, tyn,
mówi starszy syn:


— Tyna, tyna, teda,
w chacie, ojcze, bieda.


Tyna, tyna, tużby,
pójdę szukać służby.


— Tyna, tyna, topże,
a to bardzo dobrze.


Tyna, tyna, tat,
poszedł chłopiec w świat.


Tyna, tyna, tur,
zaszedł w pański dwór.


Tyna, tyna, tan,
spotkał go tam pan.

— Tyna, tyna, topie,
co tu robisz, chłopie?


— Tyna, tyna, tużby,
szukam, panie, służby.


— Tyna, tyna, tynki,
będziesz pasał świnki.


— Tyna, tyna, tynki,
będę pasał świnki.


Tyna, tyna, tas,
pognał świnki w las.


Tyna, tyna, tom,
przygnał świnki w dom.


Tyna, tyna, tan,
liczy świnki pan.


— Tyna, tyna, tynka,
a gdzie jedna świnka?


— Tyna, tyna, tylki,
porwały ją wilki.


— Tyna, tyna, tyja,
a toś nie miał kija?

— Tyna, tyna, tyrcał,
kiedy strasznie wyrcał.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zofia Rogoszówna.