U méj matki rodzonéj

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł U méj matki rodzonéj
Podtytuł 217. z p. Pszczyńskiego.
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

217.
z p. Pszczyńskiego.
 
\relative b' {
\set Staff.midiInstrument = "flute" 
\key fis \minor
\time 3/4
\autoBeamOff
\mark \markup \italic \small { Andante. }
cis8 cis d4 cis | \stemUp b8 \stemNeutral gis a2 | b8-. [(b-.)] cis4 a | gis8 eis cis4 r4 
\break
cis8 eis fis4 gis | a8 gis a4 \stemUp b \stemNeutral | cis2 gis8 [(eis)] | fis2 r4
\bar "|."
}
\addlyrics {
U méj ma -- tki ro -- dzo -- néj
sto-i ja -- wor zie -- lo -- ny,
sto -- i ja -- wor, sto -- i ja -- wor
zie -- lo -- ny.
}
\midi {
\tempo 4 = 80 
}


U méj matki rodzonéj
Stoi jawor zielony.

Pod jaworem łóżeczko,
Leży na niém serdeczko.

Leży, leży, choruje,
Do miluśki wskazuje:

Przyjdź, dzieweczko, przyjdź do mnie,
Przynieś ziółka, lekuj mnie.

Jakóż cię mam lekować,
Gdy nie umiem ziółka znać?

Idź, dzieweczko, do gaju,
Przynieś ziółka z rozgaju.

Ona do gaju poszła,
Jużci za nią dwa posła:

Wróć się, miła, do domu,
Wiezą Jaśka do grobu.

Ona do domu bieżała,
Włosy z głowy targała.

O Jaśku, mój kléjnocie,
Chodziłam se we złocie.

Teraz muszę w żałobie,
Rok sześć niedziel po tobie.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.