<<< Dane tekstu >>>
Autor Michał Koroway-Metelicki
Tytuł W polu po deszczu
Pochodzenie Poezye
Wydawca Księgarnia Polska Br. Rymowicz
Data wyd. 1893
Druk W. L. Anczyc i S-ka
Miejsce wyd. Petersburg
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl „Sonety ukraińskie”
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała część pierwsza
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
W polu po deszczu.

Słońce u schyłku... Upadł deszcz niewielki...
Zawisła czysta, kryształowa rosa
Na łanach pełnych obfitego kłosa
Pszenicy bujnej, kraju żywicielki.

W kędziorach owsa — brylantów kropelki...
Skowronek szybciej pomyka w niebiosa,
Rozbrzmiewa piosnka jego srebrnogłosa,
I kwiatek polny ucieszył się wszelki.

Bydełko — chciwe oświeżonej trawki —
Skubie ją raźniej; zaś tam, kędy skrawki
Lasu widnieją, piękna klacz się pasa,

A źrebię wesołe wkoło niej hasa,
I żwawiej śpieszą, parobki i dziewki
Skończyć robotę, a rozpocząć śpiewki.

1889 r. 14 czerwca.
Jarowe.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Michał Koroway-Metelicki.