Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879/194

<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Sienkiewicz
Tytuł Wiadomości bieżące, rozbiory i wrażenia literacko-artystyczne 1879
Pochodzenie Gazeta Polska 1879, nr 288
Publicystyka Tom IV
Wydawca Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Gebethner i Wolff
Data powstania 24 grudnia 1879
Data wyd. 1937
Druk Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Miejsce wyd. Lwów — Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór artykułów z rocznika 1879
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


194.

Ogrzewalnie. Kilkakrotnie i niedawno podnosiliśmy w piśmie naszem potrzebę urządzenia sal, do których chronić by się mogli ci biedacy, którzy po noclegu przepędzonym w cyrkule dzień spędzają na ulicy, bez ubrania i na mrozie.
Mówiliśmy, że w Paryżu urządzono dla takich biedaków ogrzewalnie, i wzywaliśmy ludzi chętnych, by przyłożyli ręki do założenia podobnych przytułków W Warszawie.
Milczenie, jakiem odpowiedziano na nasze uwagi — zdziwiło nas, dotknęliśmy bowiem istotnej potrzeby i istotnej rany. Ale obojętność ta była pozorną. Dowiadujemy się, że komitet sanitarny, kończąc swą pożyteczną działalność, podjął tę myśl na ostatniem swem posiedzeniu i zaofiarował się dostarczyć Towarzystwu Dobroczynności funduszów potrzebnych do urządzenia czasowych przytułków. Pożyteczny ten projekt zyskał już i poparcie urzędowe w osobie pana prezydenta. Ponieważ jednak Warszawa nie posiada obecnie żadnych takich domów, w których by można urządzić ogrzewalnie, przeto p. prezydent udał się do warszawskiego gubernatora jeneralnego z prośbą o przeznaczenie na ogrzewalnie niektórych domów skarbowych.
Proponowane są na ten cel zabudowania poklasztorne bernardyńskie, gmach dawny pocztowy, dom przy ulicy Rymarskiej zajęty przez Gimnazjum żeńskie.
Skoro odpowiedź na podanie nastąpi, przytułki za współdziałaniem pana prezydenta i członków komitetu sanitarnego natychmiast zostaną urządzone.
Będą one dawały przytułek biednym i we dnie i w nocy.
Myśl tę popieramy jak najgoręcej, nie dlatego, żeśmy pierwsi ją podnosili, ale dlatego, że czyni ona zadość prawdziwej potrzebie i przynosi ulgę prawdziwej, rozdzierającej serce nędzy.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Sienkiewicz.