Widnokręgi (Napierski)/IV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Widnokręgi |
Pochodzenie | Obrazy z podróży |
Wydawca | Dom Książki Polskiej |
Data wyd. | 1933 |
Druk | Drukarnia Wł. Łazarskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały zbiór |
Indeks stron |
Duszo miasta!.. Wstanę z ponad listów, przesypywanych piaskiem, z pomiędzy płonących kandelabrów. Straszy w chłodnej sieni, gdy zstępuję po stopniach stalowych i kruchych. Tam, do szyby, przylgnął jeden listek, deszczem zielony, drobny, jak ciepłe wnętrze zamkniętej dłoni. Przejrzałem najskrytsze tajemnice prostych słów! a tyle pięter przede mną, tyle pięter.. Niematerjalny, jak człowiek ze szkła, szaleniec, nad którym trzepoce czarny sztandar anarchji, wyciągniętym palcem, poomacku, dotykam zimnych tabliczek. O, żałobna czułości, rozdarta przez szyby dzwonne, czekasz zgłoski, która zapłodni łono puste w wilgotnych ścianach, ociekających od łez stuleci; czekasz poronienia cudu. A na ramionach czujesz migający cień; ściga, jak płomyk gazu; jak pisk myszy; jak pajęczynowy dotyk niebytu; jak jęk i śmiech szatana.