Wino i haszysz/Dusza Wina

<<< Dane tekstu >>>
Autor Charles Baudelaire
Tytuł Dusza Wina
Pochodzenie Wino
Wino i haszysz
Wydawca E. Wende i S-ka
Data wyd. 1926
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Bohdan Wydżga
Źródło Skany na Commons
Indeks stron

DUSZA WINA.

Raz wieczorem w butelkach piała dusza winna:
— „Człecze wydziedziczony, mnie szczególnie miły,
Ze szklannego więzienia ma słoneczność płynna
Śle tobie pieśń światłości, braterstwa i siły!

„Wiem, ile trzeba wylać na górę spaloną
I potu, i zabiegów, i skwarnego słońca,
By zapłodnić me życie — tchnąć duszę w me łono;
To też będę ci wdzięczne i wierne do końca.

„Bowiem radośnie spływam, jak kojąca siła,
Do wysuszonej pracą spragnionej gardzieli,
I gorąca pierś człecza to słodka mogiła,
Gdzie mi raźniej niż w chłodnej piwnicznej pościeli.

„Słyszysz, jak cię radośnie woła po mozole
Pogwar godzin świątecznych — perlisty, ochoczy? —
Zawinąwszy rękawy, z łokciami na stole.
Będziesz mię błogosławił i miał jasne oczy;


„Zapalę również ognie w oczach twej kobiecie,
Na syna twego zleję moc i wiarę żywą —
Stanę się w życiu temu wątłemu atlecie
Mdlejące w walce mięśnie krzepiącą oliwą.

„W ciebie miłośnie znijdę ja, słoneczna siła —
To rzucone przez Siewcę przedwiecznego ziarno,
By się z naszego związku poezja rodziła,
Co jak kwiat strzeli w niebo swą krasą ofiarną!“




Zobacz też

edytuj


 
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Charles Baudelaire i tłumacza: Bohdan Wydżga.