<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Grochowiak
Tytuł Wyobraźnia
Pochodzenie Ballada rycerska
Wydawca PAX
Data wyd. 1956
Druk Toruńska Drukarnia Dziełowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

WYOBRAŹNIA


Mogę nad stawem siedzieć białym,
Dużym grzebieniem czesać siwe
Włosy anielskie karpi smutnych —
Mogę tak długo, w melancholii...

Lecz mogę także w kwiatach ogień
Zapalać ostry, dym świetlisty
Zawijać w koła i na drzewach
Wieszać — tak mogę w rozmarzeniu...

A mogę przecież nocą, deszczem
Iść nie kończąco — z wiatrem w nozdrzach
Zimne posągi wznosić z pyłów,
I mogę tak — śmiertelnie gniewny...

Łzy pozostaną łzami przecież,
Uśmiech uśmiechem, walka walką —
Ludzie me czary z traw opłuczą:
Na półkach swych położą je.


Bo kiedy płacze krasnoludek,
Nie poziomkowym sokiem płacze,
A kiedy ptak umiera — zimno,
Ogromnie zimno jest na świecie.





Tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska.