Z Ankiety
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Z Ankiety |
Pochodzenie | Pisma Henryka Sienkiewicza tom XXXV |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1912 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tom XXXV |
Indeks stron |
.. | »Si je savois quelque chose utile à ma patrie et qui fût préjudiciable à l’Europe et au genre humain, je le regarderois comme un crime«. Montesquieu.[1]
|
Należę do tych, którzy głoszą, że idea ojczyzny powinna zajmować pierwsze miejsce w duszy i sercu człowieka, a jednak nie zawahałem się przytoczyć powyższych słów Monteskiusza, ponieważ zakreślają one w sposób stanowczy i logiczny granicę dla patryotyzmu.
Należy miłować Ojczyznę nadewszystko i należy myśleć przedewszystkiem o jej szczęściu. Ale jednocześnie pierwszym obowiązkiem prawdziwego patryoty jest czuwać nad tem, by idea jego Ojczyzny nie tylko nie stanęła w przeciwieństwie do szczęścia ludzkości, lecz by się stała jedną z jego podstaw. Tylko w tych warunkach istotnie i rozwój Ojczyzny staną się sprawą, na której całej ludzkości zależy. Innemi słowy hasłem wszystkich patryotów powinno być: Przez ojczyznę do ludzkości, nie zaś: Dla ojczyzny przeciw ludzkości.
My, Polacy, tak właśnie rozumiemy ideę ojczyzny, i dlatego przyszłość jest przed nami, albowiem Polska łączy się w naszych duszach z ideą sprawiedliwości, wolności, z prawem życia dla wszystkich i z ideą rozwoju zasad ogólno ludzkich
Czy można powiedzieć to samo o dzisiejszych Niemczech? Nie. I nie dlatego, by dusza niemiecka nie była zdolną do wytwarzania i rozwijania wzniosłych idei. Szczep, który wydał Goetego i Szyllera, dowiódł dostatecznie, że tę zdolność posiada. Dziś jednak dusza ta opętana jest przez Prusy. Ideałem, który jej narzucono, jest siła i bogactwo. Pojecie ojczyzny niemieckiej leży obecnie w tem, by żołądek niemiecki mógł strawić jak najwięcej i by spokoju trawienia pilnował skutecznie silny żołdak. Poza tem nic.
A to nie dosyć.
Aby usprawiedliwić swe istnienie, trzeba mieć prócz pięści i chleba jeszcze jakąś ideę moralną. Potędze politycznej niemieckiej brak takich idei, a skutkiem tego rozkwit jej nietylko nie leży w interesie ludzkości, ale jest z nią wprost sprzeczny.
Polip, którego całą racyą bytu jest wysysanie cudzej krwi, stanowi nieszczęście dla otoczenia. I oto dlaczego Niemcy dzisiejsze budzą wszędzie i we wszystkich nienawiść. Jest to jedyny naród, który nie posiada ani jednego przyjaciela. A niemasz tak potężnego ludu, który, będąc przyczyną powszechnej niedoli, mógłby się oprzeć powszechnej nienawiści... Tak stoi sprawa obecnie. Jaka będzie przyszłość, nie podejmuję się przepowiadać. Zależeć to będzie od tego, czy dusza niemiecka weźmie górę nad pruską, czy też odwrotnie.
- ↑ (franc.) Gdybym znał coś pożytecznego dla mojej ojczyzny, a szkodliwego dla Europy albo pożytecznego dla Europy, a szkodliwego dla rodzaju ludzkiego, uznałbym to za zbrodnię. Monteskiusz.