Z Bukowiny do Morskiego Oka
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Z Bukowiny do Morskiego Oka |
Pochodzenie | Tatry |
Wydawca | Nakładem autora |
Data wyd. | 1866 |
Druk | Drukarnia O. O. Mechitarystów |
Miejsce wyd. | Wiedeń |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI |
Indeks stron |
Z Bukowiny do Morskiego Oka[1].
Góry opoki,
Boże widoki, Gdy mają wodę; To wiecznie błode. Dalej dalej, hyżo w drogę, Piękna jego niegdyś dusza. Nie Głodówki[4] piękna hala, Ot i krasna Opalona[4]
|
- ↑ Od wszystkich gór na świecie różnią się Tatry licznemi jeziorami na znacznych wysokościach Zebranie się ich tam, jest w najściślejszym związku z gatunkiem skał. Nie masz jeziór śród skał piaskowych lub wapiennych, a wszystkie głębsze leżą śród skał krystalicznych, a szczególniej granitowych. Do najcelniejszych należy jezioro Rybie czyli Morskie Oko: pierwsza nazwa pochodzi od mnóstwa pstrągów żyjących w jego jak łza przezroczystej wodzie. Jest-to według w szelkiego prawdopodobieństwa nowy Tatrom właściwy gatunek, różny od dotąd opisanych. Druga nazwa: Morskie Oko, łączy się z mnóstwem wyobrażeń poetycznych, szeroko i daleko rozpowszechnionych w Polskiej i Słowackiej góralszczyźnie ... Rybie Jezioro, czyli Morskie Oko Polskie, z którego bystra Białka wypływa, rozległe prawie ćwierć mili kwadratowej, z trzech stron otaczają kilka tysięcy stóp wyniosłe szczyty skaliste, z czwartej otwiera się głęboka dolina Białki. Woda jego przejrzysta, jest pięknej smaragdowo-zielonej barwy, a powierzchnia dalsza, w miarę oświecenia jaśniej lub ciemniej błękitna, żywo przypomina powierzchnię morza Adryatyckiego. I zapewne ta okoliczność najgłówniej spowodowała upatrywanie podobieństwa jeziór Tatrowych z morzem. Morskie Oko jest znacznie głębokie. Głębia największa, według moich pomiarów jest w stronie południowo zachodniej, pod stromą skałą zwaną Mnichem, czyli Mnikiem, jak Podhalanie wymawiają, i wynosi 151 stóp Paryzkich. (Ludwik Zeiszner.)
- ↑ Wioska ostatnia już pod samemi Tatrami, z niej najwięcej się biorą przewodnicy do gór, i oni też znają najlepiej drogi, ścieżki i góry wszystkie z imienia. Granicząc z Węgrami trudnili się dawniej przemytnictwem tytoniu i wina Bukowianie, z tąd wszystkie u nich niecnoty. Oprowadzając zaś wędrowców po Tatrach, nabrali od nich ogłady i pewnego ugrzecznienia. Domy ich schludne, pola orne skąpe, lecz za to starannie uprawione.
- ↑ Lud nazywa Morskie Oko: „Żabiem, Rybiem, Wodą Zieloną.“
- ↑ 4,0 4,1 4,2 Nazwiska płaszczyzn na drodze do Morskiego Oka, gdzie koszary dla owiec i bydła pozagradzali górale. Jak tylko śnieg zejdzie, wynoszą się z niektórych wsi Podhalanie z dobytkiem swoim do hal i tam już cale lato przebywają, zostawiwszy w dom u niewiasty, dzieci i starców których od czasu do czasu odwiedzają.