Z Homerem na Brzozie

<<< Dane tekstu >>>
Autor Władysław Tarnowski
Tytuł Z Homerem na Brzozie
Pochodzenie Poezye Studenta Tom I
Wydawca F. A. Brockhaus
Data wyd. 1863
Miejsce wyd. Lipsk
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Z HOMEREM NA BRZOZIE.
STUDENCKA FANTAZJA. (1855.)


I cóż dziwnego, że student wśród ciszy
Z pogodną duszą i z Homerem w ręku
U szczytów brzozy jak na końskim łęku,
Szmer heksametru w jej listeczkach słyszy?

Z brzozy co wzniosła nad las młoda głowę,
Wzrok jego leci w błękitne Karpaty,
Dalej i dalej przez borów dąbrowę
W dalekie, przeszłe, zasłowiańskie światy. —
I w nich tu na tej ziemi bohatery
Były podobne Homerowym, może —
I olbrzymiejsze! o, na cześć Wenery
I tu Helenie równe kwitną róże! —
I może — może — to tęskne pachole
Pochwyci lutnię jak w szpony sokole;
Wzleciawszy w górę z skał wysokiej wieży,
Mieczem ognistym spyta strun macierzy. —
A gdy się iskry posypią ich wspomnień
I grobów tajnie — piersi zbudzi płomień!
Więc cóż dziwnego że student śród ciszy,
Szmer heksametrów w listkach brzozy słyszy? —






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.