Pierwsza Miłość
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pierwsza Miłość |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom I |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1863 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Tkliwego serca uczucie dziecinne,
Co jak bławatek na cichym ugorze,
Wschodzisz w łzach rosy nad niwy rodzinne,
Święte z niebiosów płynąc świata morze!
Byłem ja dziecię i dzikie i rzewne,
I nie wiem czemu stroniłem od ludzi,
Do skał i borów, a myśli niepewne
Tęsknie leciały kędy duch się trudzi. —
Tylko wylazłszy na drzewo wysokie,
Krzyknąłem głośno imię mej kochanki:
W błękity niebios leciało szerokie
Krzykiem mej duszy w bezgraniczne szranki. —
Mojego serca o! dziwne pojawy
Cudne i dzikie razem jak w naturze,
Lubiło ciszę — a kochało burzę,
Jak łza poranna na poziomie trawy —
Myśl w niem zamknięta, cicha bolejąca,
Jak wierzba tęskna, na grobie marząca,
Niemym językiem swej namiętnej głowy,
Zagnała serce miedzy trupie głowy —
Błogosławiona chwilka ta!
Błogosławiona pierwsza łza!