<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł Z Pieśni Odina
Pochodzenie Obraz literatury powszechnej
Redaktor Piotr Chmielowski,
Edward Grabowski
Wydawca Teodor Paprocki i S-ka
Data wyd. 1895
Druk Drukarnia Związkowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz anonimowy
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

3. Z Pieśni Odina (Havamal).

Człowieka wolnego znam troskę jedyną,
Gdy kochać nie może.
Doznałem ja tego! Zmartwiony dziewczyną,
Wiem, czego się trwożę.
Myśli wiadome serca zapały!
Chociażem cały
Mojej dziewczynie oddany został.
Jam jej nie dostał.
Bielsza od światła, panienka hoża,
Widzę, usnęła słodko wśród łoża.
Gładką jej postać
Myślę jak dostać.

„Chcesz panienkę zyskać, idź wieczór w podwoje,
Niech więcej nikt nie wie, tylko was oboje“.
Żądze-m powściągnął, odbiegł radosny,
Bom zjednać pragnął uśmiech miłosny.
Wracam do panny. — Nie śpi gospoda,
Biega ze światłem. — Owóż przeszkoda!
Przyjdę ja zrana! — Czeladź zaspana.
Moja sama. — Lecz — któż się odważy?
Koło jej łóżka piesek na straży!
A któżby przezornie
Skromnego nie zwrócił kroku?
Zwróciłem pokornie,
Doznawszy śpiącej uroku.
Dary hołdu mego złotem, srebrem słyną;
Bez żalu je złożę!
Bo człeka wolnego znam rozkosz jedyną,
Gdy kochać się może.

(U Lelewela, przekład bezimienny).


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: anonimowy i tłumacza: anonimowy.