Z nastrojów wiosennych

<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł Z nastrojów wiosennych
Pochodzenie Słówka. Zbiór wierszy i piosenek
Wydawca Księgarnia Polska B. Połonieckiego
Data wyd. 1913
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Z NASTROJÓW WIOSENNYCH.




Niemasz nic milszego ponad
Ciągnący żeński pensyonat.

Sunie sznurkiem przez plantacye
W ciszy, zwolna, uroczyście —
Zielono, pachną akacye,
Słońce gzi się poprzez liście — —

Ciągnie podwójny sznureczek
Takich przemiłych owieczek.

Cieplutko, wiosna, południe,
Ławeczka, próżniactwo boskie,
Myśli rozigrane cudnie
W jakieś koziołki szelmoskie — —

Idą: duża, mniejsza, mała,
Kobiecości gama cała.


Ptaszek ćwierka gdzieś tam z góry
Swoich liryk „pierwszą seryę”,
Zapoznanych serc tortury
I celibatu mizerye — —

Pod kapotką granatową
Rysuje się to i owo.

„W rytm melodyi jakiejś sennej
„Kołyszą się stare drzewa,
„Płynie falą dech wiosenny,
„W sercu puka coś, coś śpiewa — —

Ta mała mogłaby troszkę
Obciągnąć sobie pończoszkę...

Jakiś czar nieznany jeszcze
Jakieś czucie wiotkie, śliczne —
Jakieś dziwne w piersiach dreszcze
Pan i pani-teistyczne — —
............

Czy to nie znaczy przypadkiem
Że czas mi już zostać dziadkiem...?




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Boy-Żeleński.