[353]ZA BROŃ.
Dziatwo, co drobne wyciągasz ręce
Ku piersi matki, nim jeszcze mową
Potargasz więzy twe niemowlęce,
Za broń! najpierwsze bądź twoje słowo.
A ty młodzieży, co lubej z czoła
Zdjąć pragniesz wieniec, patrz Polska wdową —
Jej ślubuj miłość, nuć pieśń godową:
Wszak głos twych ojców ku niej cię woła!
A i wy starzy, mężni rycerze,
Których blizn mnogość zdobi siwiznę:
Z resztą sił śpieszcie w nadziei, w wierze —
Prowadzić synów w bój za ojczyznę.
A wy z cierniową legli koroną
W bojach za wolność, głoście z mogiły:
Ten nam tu tylko dziś będzie miły,
Co legł ku wrogom z twarzą zwróconą.
[354]
Za broń! a braknie, z ścian naszych domów
Wyrwijcie ćwieki, kujcie oręże!
Przelejcie dzwony w pociski gromów —
Za broń! młodzieńce! Do broni, męże!
M. B. Antoniewicz.