Zakończył śpiewak, a my zasłuchani...

<<< Dane tekstu >>>
Autor Juliusz Słowacki
Tytuł Zakończył śpiewak, a my zasłuchani...
Pochodzenie Dzieła Juliusza Słowackiego tom I
Redaktor Bronisław Gubrynowicz
Wydawca Księgarnia W. Gubrynowicza
Data wyd. 1909
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ZAKOŃCZYŁ ŚPIEWAK, A MY ZASŁUCHANI...

Zakończył śpiewak, a my zasłuchani
W rytm, w oczach mieli tę światłą sielankę,
Aż wstała złota na murawie pani,
Z kwiatów podnosząc uwitą równiankę.
Wszyscy zachodem byliśmy rumiani,        5
Który oświecił tę cichą polankę,
A las szemrał swemi brzozy,
Jakby gdzieś duchów przeszłości obozy.

Helion się pierwszy ocknął, i ocknięty
W duchu się uczuł i rzekł: »Wieczna sława        10
»Duchowi, który tworzył dyamenty,
»I myśl dziś tworzy na te same prawa.
»Śpiewaj nam dalej dzieje, wieszczu święty!
»Czuję, że idzie na nas burza krwawa;
»Jeszczem nie słyszał, jak gra twoje łono,        15
»A już myśl czarną mam i chęć szaloną.

»Zda się, że słyszę, jako w Dnieprze biją
»Żelazne słupy, widzę je pod wodą;
»Widzę Rusałki, jak łabędzią szyją
»Wiążą się, grają, taniec skoczny wiodą.        20
»Powiedz, Bohdanie, czyż doprawdy żyją
»Królowe twoje pod wodną gospodą?
»Czy mi się tylko śnią w tęczowym dymie
»Jasno dlatego, że błysły w twym rymie?«


Wszyscyśmy na to czekali, co powie        25
Dumek poeta; lecz on gdzieś ponury
Siedział na stronie i sumował w głowie
I wiązał złote jakieś rytmów sznury.
Seweryn więc wstał, i w ognistem słowie
Tłómaczył duchów podziemnych natury,        30
A my słuchając, zda się, coraz daléj
Szliśmy z poetą w łono złotej fali.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Juliusz Słowacki.