Zamykam czasem oczy...

<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Tytuł Zamykam czasem oczy...
Pochodzenie Erotyki
Wydawca Księgarnia J. Czerneckiego
Data wyd. 1902
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

 Z 

amykam czasem oczy, w wyobraźnię mienię
całą moc mojej duszy i złudzony chwilę
słyszę jej ciche słowa, czuję piersi drżenie,
i choć wiem, że sen spłoszę przez powiek wzniesienie,
wznoszę je — i napróżno już potem je chylę.

Tak wędrowiec, gdy okręt go z wichrem w zawody
niesie precz przez ocean bezkreśnie szeroki,
gdy oczy zamknie, widzi ojczyste zagrody
i choć wie, że sen spłoszy, gdy spojrzy na wody,
patrzy — — i w żal się grąży, jak bezdeń, głęboki.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Przerwa-Tetmajer.