Ziółkam ja zasiała

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Ziółkam ja zasiała
Podtytuł 192. z p. Rybnickiego
Rozdział Pieśni miłosne, a. poważne
Pochodzenie Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku
Redaktor Juliusz Roger
Wydawca A. Hepner
Data wyd. 1880
Miejsce wyd. Wrocław
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

192.
z p. Rybnickiego.
 
\relative a' {
\set Staff.midiInstrument = #"viola"
\key f \major
\time 3/4
\autoBeamOff
f4 f8 [(g)] a bes | c4 f, r4 | d'4 d8 f bes, ([d]) | d([c]) c4 r4
\slashedGrace a8 d8 d bes4. g8 | c c a4. f8 | g4. \stemUp bes8 \stemNeutral c,4 | c8 e f4 r4
\bar "|." 
s
}
\addlyrics { 
Zió -- łkam ja za -- sia -- ła,
zie -- lo -- ne mi ze -- szło:
sa -- ma nie wiem, mo -- ja ma -- tko,
cze -- muż mnie tak tę -- skno.
}

Ziółkam ja zasiała,
Zielone mi zeszło:
Sama nie wiem, moja matko,
Czemuż mnie tak tęskno.

O tęskno mnie, tęskno
Bez kochanka mego,
Ześléj mi go, dobry Boże,
Ty wiesz dobrze kogo.

Ześléj mi go, ześléj
Do mojego domu,
Niechże mi się rozweseli
Serduszko ku niemu.

Przyjdę ja do domu,
Choćby do zakonu,
Przemówiłabym słoweczko,
Ale nie mam komu.

Przemówiłabym słówko,
Przemówiłabym i dwa,
Ale się mój kochanek
Bardzo na mnie gniewa.

Żaden mi nie winien
Jak moje kamradki,
Bo one mnie obmówiły
U téj jego matki.

Pan Bóg wam to zapłać,
Moje kamradeczki,
Boście wy mnie uszczypiły
Jako jaszczureczki.

Nie tak jak jaszczurki,
Ale jako żmije;
Już ten mój kochaneczek
Już jedzie do innéj.

Jedzie pod mém oknem
Po ojcowém polu,
Aże mi się serce kraje
Od wielkiego żalu.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: anonimowy, Juliusz Roger.