Śpiewka pana Ryszarda
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Śpiewka pana Ryszarda |
Pochodzenie | Puk z Pukowej Górki |
Wydawca | Wydawnictwo Polskie |
Data wyd. | 1935 |
Druk | P. Mitręga |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Józef Birkenmajer |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Za mym książęciem jechałem, pacholę,
brać z Anglji haracz i daniną kmiocą;
lecz dziś się nasze odmieniły role:
bo oto Anglja wzięła mnie przemocą!
Miałem rumaka, tarczę i proporzec
i duszę wolną, ufną, nie sierocą;
lecz teraz jedno tylko muszę orzec:
Anglja w niewolę wzięła mnie przemocą!
Niech więc mój ojciec, co w wieżycy hardej
powrotu mego czeka dniem i nocą,
Przypomni sobie dawne swe hazardy...
Mówcie-ż mu: Anglja wzięła mnie przemocą!
A mojej matce — w jej cichej izdebce —
niech zgasłym blaskiem oczy zamigocą.
o dawnem szczęściu niech wspomnienia szepce...
Niech wie, iż Anglja wzięła mnie przemocą!
W Rouen przebywa brat mój, paź malutki,
swawolnie łukiem bawi się i procą;
lecz i on kiedyś pozna ból i smutki...
Niech wie, że Anglja wzięła mnie przemocą!
A do mej małej siostry-jedynaczki
w sadach normandzkich, co się kwieciem złocą,
mówcie: iż młodość — to czas do żeniaczki...
mówcie, iż Anglja wzięła mnie przemocą!
Cni towarzysze broni i koledzy,
którzy brew marszczą i drwiąco chichocą,
niech dziś posłyszą — na rozstajnej miedzy, —
iż Anglja od nich wzięła mnie przemocą!
Króle, książęta, rycerze, barony!
Zanim zechcecie oskarżyć mnie o co,
chciejcież posłuchać tych słów mej obrony,
widząc, iż Anglja wzięła mnie przemocą:
Chociażby w ludziach moc nadludzka tkwiła,
przeciw dwom siłom próżno się szamocą:
jedną jest miłość, a drugą mogiła...
A miłość — w Anglji — wzięła mnie przemocą!